Burzliwe dzieje XX wieku i dramatyczne wydarzenia w Europie, pontyfikaty ośmiu Papieży oraz zmieniające się wyzwania duszpasterskie znalazły swe odbicie w pracy Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego. Od początku kierują nią jezuici, a pracowało w niej ponad sto osób. 24 listopada mija 70 lat działalności tej watykańskiej instytucji.
W 1970 r. RV otrzymało nową siedzibę w Palazzo Pio, co pozwoliło na polepszenie warunków pracy SPRV i na zatrudnienie nowych pracowników. Antenowy czas w południe, przeznaczony na powtórkę audycji wieczornej, zaczęto traktować fakultatywnie, przygotowując czasem specjalne dodatkowe audycje tematyczne. Na początku lat 70. zacieśniono współpracę z Biurem Prasowym Episkopatu Polski, dzięki czemu powstał stały dział programowy poświęcony wydarzeniom w kraju. Było to szczególnie ważne w związku z dramatycznymi wypadkami na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. i następującymi później zmianami politycznymi.
Rok 1978 jest kolejnym przełomem w dziejach SPRV. Główne wydarzenia tego czasu to śmierć Pawła VI, krótki pontyfikat Jana Pawła I i wybór Jana Pawła II . Zwłaszcza to ostatnie wydarzenie postawiło przed SPRV szczególne zadanie. Nie tylko na bieżąco informowano o wydarzeniach związanych z początkiem nowego pontyfikatu, ale także służono pomocą innym sekcjom językowym RV a nawet innym rozgłośniom. Od samego początku widać było „medialność” nowego papieża.
Czas antenowy audycji polskich nie uległ zmianie. Natomiast od 1979 r. rozpoczęto transmisje Mszy św. w języku polskim odprawianych w radiowej kaplicy w niedziele i obowiązujące święta liturgiczne. Zainaugurował ją sam papież 7 stycznia odprawiając dla słuchaczy RV Mszę w Kaplicy Sykstyńskiej.
Nowym zadaniem RV stała się medialna obsługa częstych podróży zagranicznych Ojca Świętego . Było to okazją do szerszego prezentowania odwiedzanych przez Jana Pawła II Kościołów lokalnych. Od tej pory papieżowi w jego pielgrzymkach stale towarzyszy ekipa sprawozdawcza RV. W podróżach poza teren Włoch zawsze bierze udział jeden z wysłanników sekcji polskiej.
RV towarzyszyło także ważnym wydarzeniom początku lat 80., jak powstanie „Solidarności”, wizyta w Watykanie delegacji związku (styczeń 1981 r.) , zamach na Jana Pawła II (13 maja 1981 r.) , śmierć prymasa Wyszyńskiego (28 maja 1981) czy wprowadzenie w Polsce stanu wojennego. To ostatnie wydarzenie było w SPRV początkiem szeregu działań „ku pokrzepieniu serc” cierpiących rodaków. Nagłaśniano opinie biskupów, informowano o zagranicznych inicjatywach solidarnościowych, nadano szereg audycji poświęconych chrześcijańskiemu życiu w trudnych czasach.
Zainicjowana przez Michaiła Gorbaczowa w ZSRR „pierestrojka” zaczęła dawać się odczuć także w innych krajach Europy Wschodniej, w tym również w Polsce. Kościół stanął wobec nowych wyzwań: kolejnych prób porozumienia z rządem, potrzeby pośredniczenia w konflikcie między władzą a społeczeństwem, wymogów związanych z rosnącą demoralizacją i laicyzacją, z masową emigracją z kraju. To wszystko znajdowało swój wyraz w audycjach RV. Zdawano sobie sprawę, że uroczysty jubileusz 50-lecia SPRV , zbiegający się w czasie z obchodami 10-lecia pontyfikatu Jana Pawła II, stanowi nie tylko podsumowanie pewnego burzliwego okresu, ale i otwiera na nowe czasy.
Te nowe czasy nadeszły wraz z symbolicznym runięciem muru berlińskiego. Powstały lepsze możliwości kontaktu z krajem, a zarazem zaistniała potrzeba szybszego i nowocześniejszego przekazu wiadomości. W samym RV upowszechniała się technika komputerowa i satelitarna, umożliwiająca zdobycie nowych źródeł informacji i dotarcie z własnymi informacjami do nowych odbiorców. Z drugiej strony technika fal krótkich, na których głównie operuje RV, zaczęła przeżywać wyraźny schyłek. Dominującym medium była telewizja, powoli znajdująca konkurencję w nowych technologiach multimedialnych.
Pierwszym posunięciem zachodnich rozgłośni nadających na teren Europy Wschodniej było wówczas otwarcie swych przedstawicielstw w poszczególnych krajach. Kierujący SPRV o. Pełka zaproponował w 1989 r. rozpowszechnioną wówczas formułę kościelnej fundacji. „Fundacja Przyjaciół Radia Watykańskiego” (FPRV) była warszawskim biurem korespondenta RV, a jednocześnie instytucją pośredniczącą w kontakcie ze słuchaczami. Zajmowała się m.in. rozprowadzaniem polskojęzycznych materiałów promocyjnych o RV, zagospodarowując w tym celu m.in. fundusze nadsyłane przez słuchaczy. Kierujący FPRV Tomasz Wełnicki przekazywał telefoniczne korespondencje z kościelnych wydarzeń w kraju, ze szczególnym uwzględnieniem działalności nuncjatury otwartej na nowo w Warszawie.
Drugim posunięciem zachodnich rozgłośni było wejście z własnym serwisem informacyjnym na anteny krajowych nadawców dysponujących lepszą jakością transmisji (fale długie i ultrakrótkie). Okazało się, że program I Polskiego Radia (PR) był zainteresowany retransmisją popołudniowego dziennika RV. Odpowiednią umowę zawarto w 1990 r. i latem tego roku ruszyła retransmisja. Z czasem retransmisję programów Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego podjęło również szereg rozgłośni katolickich w Polsce, w tym Radio Maryja.
Od kilku lat są on również dostępne w Internecie. Istnieje własna strona internetowa, a codzienny biuletyn informacyjny dociera pocztą elektroniczną do ponad tysiąc odbiorców. Od 2001 r kierownikiem Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego jest ks. Józef Polak SJ. Jego zastępcą jest ks. Tadeusz Cieślak SJ. Aktualnie pracownikami są Aleksander Kowalski, Barbara Marczewska, Beata Zajączkowska, Krzysztof Bronk oraz Mateusz Ignacik SJ (stażysta). Ponadto o. Andrzej Koprowski SI jest od 2005 r. dyrektorem programowym rozgłośni (wcześniej był wicedyrektorem w tym samym dziale). Zajął on miejsce ks. Federico Lombardiego SI, którego papież mianował nowym dyrektorem generalnym Radio Vaticana.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.