Katolicy nie uprawiają w Rosji prozelityzmu - stwierdził kard. Paul Poupard odrzucając tym samym oskarżenia, że Watykan ma „zakusy na prawosławny charakter chrześcijaństwa w Rosji".
Przewodniczący Papieskich Rad ds. Kultury i ds. Dialogu Międzyreligijnego spotkał się 18 czerwca ze studentami Prawosławnego Humanistycznego Uniwersytetu św. Tichona.
„Nikt nigdy takiego celu, żeby przemienić Rosję w kraj katolicki, sobie nie stawiał. My katolicy modlimy się, żeby Rosja pozostała krajem chrześcijańskim i wszyscy synowie Kościoła, prawosławni czy też katolicy mogli kontynuować świadectwo o swojej misji” - powiedział kard. Poupard. Purpurat przyznał, że głosząc Dobrą Nowinę, prawosławni i katolicy jako „członkowie jednej rodziny mogą doświadczać różnicy zdań”. Wskazał on na dążenie obydwu stron do wspólnego świadectwa o naszej wierze. Na spotkanie z prawosławnymi studentami włożył krzyż, który otrzymał od patriarchy Aleksego II.
Towarzyszący kardynałowi nuncjusz apostolski w Rosji abp Antonio Mennini zaznaczył „polepszenie atmosfery wokół relacji prawosławno-katolickich”. Wg jego słów Stolica Apostolska okazuje szacunek rosyjskiemu Prawosławiu. „Uważamy Kościół prawosławny w Rosji za główny Kościół kraju i bardzo dobrze, że możemy spotykać się oraz wzajemnie poznawać nasze duchowe tradycje” - powiedział abp Mennini.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.