Cztery monety z wizerunkiem papieża Jana Pawła II wprowadzi 29 czerwca do obiegu Narodowy Bank Polski. Będą to walory o nominałach: 100 zł (ze złota), 10 zł (ze srebra platerowanego złotem), 10 zł (ze srebra) oraz 2 zł (ze stopu Nordic Gold).
Wśród czterech monet wprowadzonych do obiegu 29 czerwca jest złota stuzłotówka ukaże się w nakładzie 18,7 tys. sztuk. Na awersie znajduje się fragment bazyliki św. Piotra w Rzymie, na rewersie zaś, obok wizerunku Papieża, także fragment chrzcielnicy z bazyliki Ofiarowania NMP w Wadowicach. Podobne wizerunki znajdą się na srebrnej dziesięciozłotówce, której wielkość emisji wyniesie 170 tys. sztuk.
Z kolei srebrno-złota dziesięciozłotówka zostanie wprowadzona do obiegu w nakładzie 176 tys. sztuk. Na jej awersie umieszczono dwie wyciągnięte ku sobie dłonie, z których jedna jest dłonią Papieża, na rewersie natomiast - obok wizerunku Jana Pawła II - wspomnianą już wadowicką bazylikę.
Wreszcie "rekordowa" dwuzłotówka przedstawia na rewersie - obok wizerunku Papieża - fragment bazyliki św. Piotra w Rzymie, na awersie zaś nie ma motywu papieskiego. Moneta ta ukaże się w nakładzie najwyższym, bo liczącym 4 mln sztuk.
Wszystkie cztery monety są dostępne w oddziałach NBP od dnia wprowadzenia ich do obiegu. Ich projektantem jest Urszula Walerzak. Awers dwuzłotówki jest autorstwa Ewy Tyc-Karpińskiej. Początkowo monety te miały zostać wydane w maju, aby upamiętnić 80. rocznicę urodzin Jana Pawła II. Jednak jego śmierć spowodowała, że pierwotne projekty musiały ulec zmianie i teraz upamiętniają cały pontyfikat Jana Pawła II - poinformowała Świderek-Kowalczyk.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.