- Młodzież radosna i pogodna przybywa dziś do Krakowa, do stolicy Bożego miłosierdzia - powiedział podczas konferencji prasowej, inaugurującej ŚDM w Krakowie, kard. Stanisław Dziwisz.
Zwrócił on uwagę na trwający w Kościele Jubileusz Miłosierdzia i przypomniał, że patronami Światowych Dni Młodzieży w Krakowie są św. s. Faustyna i św. Jan Paweł.
- Mamy tutaj dwóch wielkich apostołów i światowe miejsce objawienia się Bożego miłosierdzia. Co chcemy przekazać młodzieży? Zwłaszcza to przesłanie o Bożym miłosierdziu - podkreślił kard. Dziwisz. - Niech zabiorą z Krakowa tę myśl i tę iskrę pokoju. W tej chwili mamy niepokój, terroryzm. Chcemy stworzyć nastrój pokoju, pojednania, solidarności, wzajemnej życzliwości. Niech ta atmosfera, począwszy od tego spotkania, obejmie cały świat - mówił metropolita krakowski.
Zaznaczył też, że ŚDM chcą zaproponować i tworzyć "nową kulturę współżycia wewnątrz kraju i między narodami", a wspólnym językiem, dzięki któremu może się to dokonać, jest miłość.
Bp Damian Muskus, kierujący Komitetem Organizacyjnym ŚDM Kraków 2016, nawiązał z kolei do wideoprzesłania papieża Franciszka, w którym Ojciec Święty powiedział m.in., że "wszystko odbywa się pod znakiem miłosierdzia".
- To krótkie zdanie zawiera streszczenie wydarzeń, które niebawem nas czekają - mówił bp Muskus. - Duchowym centrum tych dni będą krakowskie Łagiewniki, miejsce dwóch sanktuariów - Bożego Miłosierdzia i św. Jana Pawła II - zaznaczył.
Przypomniał, że tam mieszkała św. Faustyna, a Ojciec Święty Jan Paweł II w 2002 roku właśnie w łagiewnickiej bazylice zawierzył świat Bożemu miłosierdziu. Tam też znajduje się słynący łaskami obraz Jezusa Miłosiernego.
Wizerunek ten, jak wyjaśniał biskup, połączy Łagiewniki z miejscami największych spotkań ŚDM - znajdzie się on bowiem w ołtarzach na Błoniach i na Campus Misericordiae. Celebracjom będzie towarzyszył także "ogień miłosierdzia", przyniesiony z Łagiewnik.
- W samych Łagiewnikach zapraszamy młodych do pielgrzymki jubileuszowej pomiędzy znajdującymi się tam sanktuariami. Pragniemy, aby młodzi nie tylko poznali te miejsca, zobaczyli je, ale przede wszystkim, by nauczyli się tej prostej modlitwy - Koronki do Bożego Miłosierdzia - i wrócili do swoich domów z umiejętnością stosowania jej w życiu - tłumaczył bp Damian.
Elementem pielgrzymki będzie także spowiedź - w Łagiewnikach znajduje się bowiem jedna z dwóch stref pojednania, przygotowanych na krakowskie ŚDM.
Miłosierdzie będzie także tematem przewodnim głoszonych przez ponad 300 biskupów katechez, Drogi Krzyżowej (stacjom będą odpowiadać kolejne uczynki miłosierne względem ciała i względem duszy) i czuwania na Campus Misericordiae. - Będzie to spotkanie z Jezusem w Najświętszym Sakramencie, z Jezusem, który jest źródłem miłosierdzia - podkreślał bp Muskus.
W konferencji wzięli także udział przedstawiciele władz. Wojewoda małopolski Józef Pilch zapewnił, że wszystkie służby są w gotowości. ŚDM ma zabezpieczać 20 tys. policjantów, 3,5 tys. ratowników medycznych, 9 tys. strażaków, 800 funkcjonariuszy BOR, 11 tys. funkcjonariuszy Straży Granicznej. Wspierać ich będą harcerze, wolontariusze i druhowie z OSP.
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zapewniał natomiast, że zrobione zostało wszystko, by jak najlepiej przygotować miasto na Światowe Dni Młodzieży. Wyraził też przekonanie, że ŚDM będą ogromną promocją Krakowa i przyczynią się do jego rozwoju.
Jego zdaniem, pielgrzymi, którzy najbliższe dni spędzą w stolicy Małopolski, zareklamują ją nie tylko swoim przyjaciołom i rodzinom jako atrakcję turystyczną, ale być może powrócą do Polski na dłużej, by właśnie w Krakowie studiować.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.