Msze św. w bazylice Matki Bożej z Guadalupe, Ecatepec, dla Indian stanu Chiapas w San Cristóbal de Las Casas i w Ciudad Juárez, spotkania z rodzinami w Tuxtla Gutiérrez, młodzieżą w Morelii oraz światem pracy w Ciudad Juárez, wizyty w szpitalu pediatrycznym im. Federica Gómeza w Mieście Meksyk i w więzieniu w Ciudad Juárez - to główne wydarzenia wizyty apostolskiej Franciszka w Meksyku, 120-milionowym kraju, którego 90 proc. mieszkańców wyznaje katolicyzm.
Indianie świat was potrzebuje
15 lutego Franciszek przyleciał do Tuxtla Gutiérrez, stolicy stanu Chiapas, znanego z wysokiego odsetka ludności tubylczej. Ten tropikalny region w południowo-wschodniej części Meksyku jest również uważany za najbiedniejszy w kraju, w którym 76 proc. mieszkańców żyje poniżej granicy ubóstwa. Ze względu na swoje położenie na granicy z Gwatemalą boryka się też z napływem rzesz migrantów z Ameryki Środkowej i Południowej.
Na lotnisku czekało na niego tysiąc dzieci w strojach ludowych oraz ośmioro dzieci z zespołem Downa, które na typowych dla tego regionu świata instrumentach marimba zagrały popularne piosenki meksykańskie. Z lotniska papież odleciał helikopterem do miejskiego ośrodka sportowego w San Cristóbal de Las Casas, gdzie odprawił Mszę św. z udziałem 150 tys. wiernych. Wcześniej długo objeżdżał sektory, błogosławiąc i całując podawane mu dzieci.
W homilii Franciszek przypomniał że Prawo Pańskie jest prawem, które lud Izraela otrzymał z rąk Mojżesza, w którym „objawia się oblicze Boga, oblicze Ojca cierpiącego w obliczu bólu, męki, nierówności w życiu swych dzieci a Jego Słowo, Jego prawo staje się symbolem wolności, symbolem radości, mądrości i pokoju”. W tym kontekście zacytował fragment świętej księgi narodu Kicze z cywilizacji Majów, „Popol Vuh” (Księgi Wspólnoty): „Nadszedł świt nad wszystkimi zjednoczonymi plemionami. Oblicze ziemi zostało natychmiast osuszone przez słońce”. Franciszek wskazał na stojące przed światem wyzwania ekologiczne, które wymagają odpowiedzi. - Nie możemy już pozostawać głuchymi w obliczu jednego z największych kryzysów środowiska w dziejach - powiedział papież i dodał: „Pod tym względem możecie nas wiele nauczyć”.
Papież przypomniał, że często ludy indiańskie były w sposób systematyczny i strukturalny niezrozumiane i wykluczane ze społeczeństwa. - Niektórzy uważali za gorsze wasze wartości, waszą kulturę i wasze tradycje. Inni, kierowani żądzą władzy, pieniędzmi i prawami rynku, pozbawiali was waszych ziem lub prowadzili działania, które was niszczyły - powiedział papież i dodał: „Jakież to smutne! Ileż dobrego dałoby nam wszystkim dokonanie rachunku sumienia i nauczenie się mówienia: przepraszam! Świat dzisiejszy, ograbiony przez kulturę odrzucenia, potrzebuje was!”.
W czasie procesji z darami przyniesiono m.in. efekt zbiórki pieniędzy z okazji Jubileuszu Miłosierdzia, z których zostaną zbudowane dwa schroniska dla imigrantów.
Dziękczynieniem po komunii świętej był indiański taniec rytualny, w który włączyli się także miejscowi biskupi, po czym w swoich językach przemówili przedstawiciele Indian. Podziękowali papieżowi za umocnienie w wierze i formę, w jakiej to robi i poprosili, by zaraził ich radością Ewangelii i pomógł troszczyć się o „ siostrę-matkę ziemię”, którą im dał Bóg. Podziękowali za wizytę na ziemi potomków Majów i zgodę na posługę indiańskich diakonów stałych i zaaprobowanie używania ich języków w liturgii, bo dzięki temu mogą słuchać i rozumieć słowo Boga i rozmawiać z Nim we własnym języku.
Przed końcowym błogosławieństwem Franciszek otrzymał od Indian egzemplarze Biblii przetłumaczonej na języki tzotzil i tzeltal, którymi posługuje się około 350 tys. potomków Majów. Czytania, pieśni i modlitwy mszalne odmawiane i śpiewane były po hiszpańsku, w tzotzil, chol i tzeltal. Oprawę muzyczną zapewnił 300-osobowy zespół złożony z muzyków typowych meksykańskich orkiestr, tzw. mariachi, oraz chór dziecięcy ludu Misteków ze stanu Oaxaca.
W katedrze z chorymi
Po Eucharystii papież zjadł obiad z przedstawicielami Indian i udał się do miejscowej katedry, gdzie spotkał się z ludźmi chorymi i starymi.
W głównej świątyni diecezji zebrało się ponad 400 osób, głównie chorych, starców i ich rodzin. "Pomódlmy się wszyscy za chorych. Dźwigają oni kawałek krzyża Jezusa, pomagając Jezusowi dźwigać Jego krzyż. Pomódlmy się do Jezusa, aby był ich siłą, aby ich pocieszył i pomódlmy się Dziewicy, naszej Matki, aby się nimi opiekowała oraz udzieliła im wiele pokoju w sercu" - powiedział Ojciec Święty.
Franciszek też oddał hołd zmarłemu w 2011 r. bp. Samuelowi Ruizowi Garcíi – obrońcy Indian, który przez 40 lat był ordynariuszem diecezji San Cristóbal de Las Casas. Uważany jest on za następcę bp. Bartolomeo de Las Casas (1474-1566), legendarnego obrońcy Indian w czasach konkwisty.
Wolę rodzinę poranioną
Po południu papież przybył śmigłowcem do Tuxtla Gutiérrez, aby spotkać się z przedstawicielami rodzin. Na stadionie im. Victora Manuela Reyny gubernator stanu Chiapas przekazał papieżowi klucze do miasta. Swoje świadectwa przedstawiły cztery rodziny. Jako pierwszy głos zabrał 14-letni młody człowiek niepełnosprawny, z dystrofią mięśniową mówiąc o tym jak znajdował wsparcie ze strony swoich rodziców. Poprosił o modlitwę za wszystkich swoich rówieśników oraz ich problemy. Z kolei zabrała głos rodzina z diecezji Tapachula. Mówiła o znaczeniu wierności małżeńskiej i rodziny wielopokoleniowej, przekazującej wiarę i wartości. Następnie małżeństwo niesakramentalne, mówiło o swoim zaangażowaniu w działalność charytatywną i społeczną Kościoła. Jako ostatnia głos zabrała pielęgniarka, samotna matka, która na skutek trudnych warunków społecznych w swej rodzinie, będąc młodą cudzołożyła, ale wbrew presji, by dopuścić się aborcji, przyjęła swoje dzieci. Poprosiła Ojca Świętego, by umocnił tysiące kobiet stojących w obliczu pokusy zabicia swoich nienarodzonych dzieci.
Widząc, że wysoko w tłumie wznoszone jest dziecko na wózku inwalidzkim Ojciec Święty z pomocą towarzyszących mu osób podszedł i uścisnął je.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.