Zakończyła się papieska pielgrzymka do Ameryki Środkowej.
Z udziałem tysięcy wiernych odbyło się pożegnanie Ojca Świętego na międzynarodowym lotnisku w Ciudad Juárez.
Na ulicach miasta Franciszka pozdrawiały nieprzebrane rzesze ludzi. Podobnie było na płycie międzynarodowego portu lotniczego, gdzie na podium pobliżu salonu VIP Ojca Świętego powitał prezydent Meksyku, Enrique Peña Nieto z małżonką. Papieża żegnało także grono dzieci. Odegrano hymny Meksyku i Stolicy Apostolskiej, po czym nastąpiło pożegnanie osób towarzyszących Ojcu Świętemu oraz przedstawicieli władz Meksyku. Prezydent z małżonką w akompaniamencie tradycyjnej muzyki meksykańskiej odprowadzili niosącego swoją czarną teczkę papieża do samolotu.
O godz.19.15 czasu lokalnego (3.15 czasu polskiego) samolot Boeing 787-8 Dreamliner linii AeroMexico z Ojcem Świętym na pokładzie wyruszył w drogę powrotną do Rzymu. Na lotnisko Ciampino powinien dotrzeć po 12 godzinach, przelatując nad terytorium Meksyku, USA, Kanady, Francji i Włoch.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.
Nowe władze polskiego Episkopatu zostały wybrane w marcu 2024 roku.