Papież Franciszek jest już w Ankarze. Rozpoczął w ten sposób wizytę w Turcji.
Z lotniska Ojciec Święty udał się do mauzoleum Mauzoleum Mustafy Kemala Atatürka, uważanego w Turcji za "ojca narodu".
Papież odwiedzi też Stambuł, gdzie napotka ślady swoich poprzedników.Odjechał następnie do pałacu prezydenckiego, gdzie odbędzie się oficjalne powitanie.
Wbrew narzuconej przez państwo laickości Stambuł jest miastem zdominowanym przez muzułmanów. Zwraca na to uwagę korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA. Przypomina, że jest to jednocześnie miasto chrześcijańskie, jedno z najbardziej znaczących w historii świata: dawny Konstantynopol, miejsce wczesnochrześcijańskich soborów; Bizancjum – miasto wschodniego cesarstwa rzymskiego, miejsce ostatniej chrześcijańskiej bitwy obronnej 1453 roku, miasto, w którym wznosi się Hagia Sophia, przez tysiąclecia największa świątynia chrześcijaństwa.
Do dziś obok dwóch tysięcy meczetów, w obrębie 15-milionowej metropolii zachowało się ok. 150 kościołów chrześcijańskich: ormiańskie, grecko-prawosławne, katolickie, syryjskie, anglikańskie i ewangelickie. Wspólnoty wiernych skupiają się wokół swoich świątyń często ukrytych, odgrodzonych murem od wrzawy ulic.
Kiedy Franciszek, jako czwarty papież współczesnych czasów (po bł. Pawle VI w 1967, św. Janie Pawle II w 1979 i Benedykcie XVI w 2006 roku) przybędzie do Stambułu, napotka na czasem zaskakujące ślady swoich poprzedników.
Na przykład już od 1921 roku przed łacińska katedrą Świętego Ducha w dzielnicy Harbiye stoi pomnik „papieża pokoju” z czasów I. wojny światowej, Benedykta XV (1914-1922). Pomnik papieża w Stambule, w czasach tak bardzo laickich? Wzniesiono go jeszcze na kilka tygodni przed śmiercią Benedykta XV czcząc w ten sposób szeroką pomoc humanitarną tego papieża dla ludzie cierpiących niedostatek, a nade wszystko niezmordowane starania dyplomatyczne mające na celu doprowadzenie do pokoju między walczącymi mocarstwami.
Te starania Benedykta XV bardzo szybko poszły w historyczną niepamięć na Zachodzie. Nad Bosforem jednak, gdzie w czasie wojny rozpadło się cesarstwo osmańskie, napis na pomniku do dziś przypomina „wielkiego papieża Benedykta XV – dobroczyńcę narodów bez względu na pochodzenie i religię – na pamiątkę wdzięczności Orientu (1914-1919)”.
Imię papieża nosi także ulica nieopodal, przy której ma swoją siedzibę Konferencja Biskupów Turcji. Dawną Ölcek Sokak przemianował w 2001 roku burmistrz Mustafa Sarigul na Papa Roncalli Sokak (ulica Papieża Roncallego). Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII (1958-1963), był w latach 1934-1944 delegatem apostolskim w Turcji i Grecji z siedzibą w Ankarze. Okazał się wielkim przyjacielem Turków, nawet nauczył się naszego języka, wspomina burmistrz.
Papież Soboru, kanonizowany w 2014 roku, dla burmistrza Sarigula pozostał w pamięci jako „inicjator dialogu chrześcijańsko-muzułmańskiego”. Podczas uroczystości nadania imienia ulicy, w obecności patriarchów grecko-prawosławnego i ormiańsko-apostolskiego, burmistrz podkreślił, że „mozaika” różnych kultur jaka istnieje w Stambule, stanowi „ubogacenie dla każdej społeczności”. W rzeczywistości jednak nie wszystkie „kamyki tej mozaiki” są obiektem zadowolenia władz tureckich.
W ramach wizyty w Turcji w 2006 roku papież Benedykt XVI poświęcił figurę Jana XXIII. Rzeźba z brązu, niemal naturalnej wielkości, wykonana przez włoskiego artystę Carla Balijana, została później ustawiona przed narodowym kościołem włoskim św. Antoniego. Ten największy kościół katolicki w Stambule znajduje się w dzielnicy Galata.
Podobnie jak św. Jan Paweł II i Benedykt XVI, również Franciszek ma w planie odwiedzenie Hagia Sophia. Zbudowana w czasach cesarza Justyniana w VI wieku, w 1453 roku została zamieniona w meczet, a w 1935 roku – w muzeum. Podczas krótkiej wizyty w 1967 roku papież Paweł VI ukląkł i przez chwilę się modlił w tym największym kościele świata. Sytuacja była kłopotliwa dla towarzyszącego papieżowi tureckiego ministra spraw zagranicznych. Papież Franciszek doskonale rozumie znaczenie symbolicznych gestów, co pokazał nie tylko podczas podróży do Ziemi Świętej w maju br. i poprzez późniejszą modlitwę w intencji pokoju na Bliskim Wschodzie, do udziału w której zaprosił do Ogrodów Watykańskich prezydentów Izraela i Autonomii Palestyńskiej. Również w Stambule pozostawi z pewnością ślad po sobie, napisał korespondent KNA.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.