Franciszek: Kościół w Korei jest spadkobiercą wiary pokoleń ludzi świeckich, którzy wytrwali w miłości Jezusa Chrystusa i jedności Kościoła, pomimo braku kapłanów i zagrożenia poważnym prześladowaniem.
W swoim przemówieniu Franciszek zaznaczył, że Kościół w Korei jest spadkobiercą wiary pokoleń ludzi świeckich, którzy wytrwali w miłości Jezusa Chrystusa i jedności Kościoła, pomimo braku kapłanów i zagrożenia poważnym prześladowaniem. To cenne dziedzictwo trwa w dziełach podejmowanych i dziś przez laikat katolicki. „Dziś, tak jak zawsze, Kościół potrzebuje wiarygodnych świadków świeckich zbawczej prawdy Ewangelii, jej mocy oczyszczenia i przemiany ludzkich serc i jej owocności dla budowania rodziny ludzkiej w jedności, sprawiedliwości i pokoju” - powiedział papież. Dodał, że to, co czynią osoby świeckie ma służyć rozwojowi misji Kościoła, „zapewniając, aby ład doczesny był przeniknięty i doskonalony Duchem Chrystusa i ukierunkowany na przyjście Jego Królestwa”.
Franciszek wyraził szczególne uznanie dla pracy wielu stowarzyszeń zaangażowanych w wyjście ku ubogim i potrzebującym. Zaznaczył, że działalność ta nie powinna być ograniczona do pomocy charytatywnej, ale musi też obejmować praktyczną troskę o rozwój człowieka, „aby każdy mężczyzna i każda kobieta mogli poznać radość, która pochodzi z godności zarabiania na swój chleb powszedni i wspierania swych rodzin”. Podkreślił znaczenie wkładu koreańskich kobiet katolickich, w życie i misję Kościoła oraz świadectwa rodzin chrześcijańskich. Zaapelował o krzewienie pełniejszej formacji wiernych świeckich poprzez katechezę stałą i kierownictwo duchowe. Podejmowanie działań w jedności z biskupami. „Wasz wkład jest niezbędny, gdyż przyszłość Kościoła w Korei - jak i w całej Azji - będzie zależeć w dużej mierze od rozwoju wizji eklezjologicznej zakorzenionej w duchowości komunii, partycypacji i wymiany darów” - stwierdził Ojciec Święty. Zachęcił też do czerpania energii do dzieł apostolatu z ofiary Mszy św.
Po zakończeniu spotkania papież odleciał helikopterem do Seulu. Noc spędzi w nuncjaturze apostolskiej.
Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi poinformował, że jutro rano w kaplicy nuncjatury Franciszek ochrzci ojca jednej z ofiar zatonięcia promu Sewol w kwietniu br. Ceremonia miała się odbyć dzisiaj, lecz została przełożona na dzień następny.
Do dzisiejszej beatyfikacji papież nawiązał w swoim wpisie na Twitterze. „Męczennicy uczą nas, że bogactwa, znaczenie i zaszczyty mają niewielkie znaczenie: Chrystus jest jedynym prawdziwym skarbem” – napisał Franciszek.
W niedzielę 17 sierpnia, w czwartym dniu pielgrzymki, Franciszek uda się śmigłowcem do Haemi w pobliżu Seosan, gdzie w tamtejszym sanktuarium spotka się z biskupami Azji, a po południu będzie przewodniczył Mszy św. na zakończenie VI Azjatyckiego Dnia Młodzieży w twierdzy Haemi.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.