Na świecie jest dziś ponad 50 mln ludzi, którzy zostali zmuszeni do ucieczki ze swych domów. To najwyższa liczba od czasów drugiej wojny światowej – przypomniał 1 lipca abp Silvano Tomasi na 60. spotkaniu stałego komitetu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców.
Stały przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy urzędach ONZ w Genewie wskazał, że uchodźcy i przesiedleńcy są nie tylko przedmiotem opieki, ale też – jak wszyscy ludzie – podmiotem praw i obowiązków. Należy zapewnić poszanowanie ich praw i godności. Ich ochrona winna mieć pierwszeństwo przed przesadną troską o bezpieczeństwo państwa. Konieczne jest przyśpieszenie procedur udzielania azylu, jak też zwiększenie możliwości ponownego osiedlenia osób przesiedlonych. Gdy chodzi o Europę, istotna jest wspólna strategia, aby państwa, do których uchodźcy docierają najpierw, nie były pozostawione same sobie. Trzeba wypracować porozumienie, które pozwoli na dystrybucję przybyszów w poszczególnych krajach z uwzględnieniem ich sytuacji gospodarczej i zaludnienia.
Abp Tomasi zwrócił też uwagę na potrzebę edukacji i uwrażliwiania opinii publicznej co do pokojowego rozwiązywania konfliktów, oraz na rolę, jaką mają do spełnienia wspólnoty religijne. Są one powołane, by szerzyć współczucie i solidarność – podkreślił papieski dyplomata.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.