„Ani państwo, ani personel medyczny nie są właścicielami ludzkiego życia. Nie mogą sobie rościć prawa do życia i śmierci kogokolwiek” – stwierdził kard. Philippe Barbarin w wywiadzie nadanym przez francuskie radio Europe 1.
Arcybiskup Lyonu, noszący tytuł prymasa Galii, czyli Francji, odniósł się krytycznie do zaproponowanej ostatnio przez francuski rząd reformy prawodawstwa o eutanazji. Przypomniał, że obowiązująca obecnie ustawa została przyjęta jednomyślnie przez cały parlament osiem lat temu, w 2005 r. W przypadku chorób nieuleczalnych zezwala ona na ograniczenie się do kuracji paliatywnej, by ulżyć pacjentowi w cierpieniu, i na to należy się zgodzić. Jednak proponowana przez rząd legalizacja eutanazji byłaby zdaniem purpurata zabójcza nie tylko dla chorych, ale dla samego prawa. Wyrażając uznanie dla świata służby zdrowia i jego troski o cierpiących, kard. Barbarin przypomniał, że sam niedawno miał zawał serca i był bliski śmierci. Jest wdzięczny za opiekę, jakiej wówczas doznał.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.