- Jak ten człowiek wczoraj żałował... (Przypuszczam, że) całą noc nie spał - tak kard. Stanisław Dziwisz skomentował wczorajszą wypowiedź abp. Józefa Michalika podczas konferencji prasowej w siedzibie polskiego episkopatu.
Kardynał przyznał, że człowiek, który wypowiada się publicznie, ma czasem niesmak na myśl o tym, co sam powiedział. I tak było wczoraj z abp. Michalikiem.
Metropolita Krakowa zwrócił uwagę, że Kościół jest dużo surowszy w traktowaniu pedofilii niż państwo. Uznaje za nią czyny popełnione wobec osób młodszych niż 18 lat (prawo polskie przewiduje karalność współżycia z osoba poniżej 15 lat). Ponadto przedawnienie takich przestępstw w prawie kościelnym mija dopiero po 20 latach od uzyskania przez ofiarę pełnoletności. Surowe są też kary, do wydalenia ze stanu duchownego włącznie.
„Istotą naszego działania jest ta świadomość: zero tolerancji dla pedofilii i pomoc ofiarom” – podkreślił sekretarz generalny episkopatu bp Polak.
Jak podano na konferencji, codziennie zapadają w Polsce dwa wyroki za pedofilię. Nie ma jednak statystyk, dotyczących zawodów osób skazanych.
(rozszerzymy)
Aktualny rabin Rzymu podkreśla, że ten gest otwarcia zupełnie zmienił relacje katolicko-żydowskie.
W trzech sekcjach składających się na Sekretariat Stanu pracuje coraz więcej osób świeckich.
Będzie ona pokazywać, że Kościół katolicki jest sprzymierzeńcem nauki.
Dostrzega "brak jedności w wielu zasadniczych aspektach wiary".
"Niech Dziewica Maryja, Matka Miłosierdzia, wyjedna tę łaskę dla nas wszystkich".