W czerwcu wyjaśni się, czy jeszcze przed wakacjami w watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych zakończą się prace nad wybranym do kanonizacji Jana Pawła II przypadkiem cudownego uzdrowienia. Od tego zależy, kiedy papież otrzyma prośbę o uznanie cudu.
Niektóre źródła kościelne wyrażają nadzieję na zakończenie całego postępowania w kongregacji do końca czerwca, aby papież Franciszek mógł wówczas otrzymać oficjalną prośbę o uznanie cudu i podjąć definitywną decyzję w tej sprawie. Wtedy pozostałoby już tylko wyznaczenie terminu mszy kanonizacyjnej.
Szczegóły tego przypadku oraz choroby, z której nastąpiło uzdrowienie, objęte są ścisłą tajemnicą, podobnie jak cały proces kanonizacyjny.
Nieoficjalnie wiadomo jedynie, że cud przypisywany wstawiennictwu papieża Polaka dotyczy kobiety w średnim wieku.
W kwietniu zebraną i opracowaną dokumentację w sprawie niewyjaśnionego z przyczyn medycznych uzdrowienia zaaprobowała komisja lekarzy w watykańskiej kongregacji, po czym przekazała ją do dalszych prac.
Jeżeli w najbliższych tygodniach cud zatwierdzi jeszcze komisja teologów, a następnie kardynałów i biskupów, to wówczas istnieją szanse na to, że na przełomie czerwca i lipca prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Angelo Amato podczas tradycyjnej audiencji u papieża przed letnią przerwą przedstawi wyniki trzech głosowań i zreferuje przebieg prac. Na tej podstawie Franciszek może wtedy wydać zgodę na kanonizację.
Gdyby potwierdził się ten scenariusz, to wówczas niemal pewnym terminem kanonizacji Jana Pawła II będzie październik.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.
To nie tylko wydarzenie religijne, ale też publiczne świadectwo wiary.