Papież Franciszek ograniczy kompetencje Sekretariatu Stanu?
Ustanowiona w minioną sobotę grupa ośmiu kardynałów, która ma pomóc Ojcu Świętemu w reformie Kurii Rzymskiej i zarządzaniu Kościołem powszechnym ograniczy kompetencje watykańskiego Sekretariatu Stanu - twierdzi w wypowiedzi dla "Corriere della Sera" sekretarz tej grupy, bp Marcello Semeraro. Zdaniem ordynariusza podrzymskiej diecezji Albano papież Franciszek powróci do modelu rządzenia Kościołem sprzed reformy Pawła VI z 1967 roku, odkąd Sekretariat Stanu zaczął nadzorować i koordynować pracę poszczególnych dykasterii.
Zdaniem biskupa Semeraro reforma Pawła VI, której wyrazem była konstytucja apostolska Regimini Ecclesiae universae z 15 sierpnia 1967 roku w sposób zasadniczy ukształtowała relacje w Kurii Rzymskiej. Konstytucja Pastor Bonus Jana Pawła II z 28 czerwca 1988 roku nie zmieniła ich dogłębnie. Przyznał, że grupa kardynałów nie zaczyna od zera. Znane są stanowiska kardynałów podczas kongregacji generalnych poprzedzających konklawe. Są też pewne propozycje, między innymi przygotowane przed laty przez kardynałów Coccopalmerio i Nicorę oraz inne teksty. Chodzi także o umożliwienie prefektom poszczególnych dykasterii częstszego i bardziej bezpośredniego kontaktu z papieżem, jeśli tak można powiedzieć przyznanie im "większej autonomii".
Biskup Semeraro wyjaśnił, że grupa kardynałów nie będzie zastępowała organizmów Kurii Rzymskiej, ani też do niej nie należy. Jest to dodatkowe narzędzie, mające dopomóc Ojcu Świętemu. Jest to jakby mały synod jedności, reprezentujący wszystkie kontynenty, który może zbierać się co kilka miesięcy - ale jak będzie wyglądała praca tego organu - zależy rzecz jasna od woli papieża. W najbliższych dniach członkowie tej grupy poznają tematykę, która zostanie podjęta w październiku - podczas jej pierwszego spotkania. Ustanowienie tej grupy należy odczytywać w kontekście dwóch określeń posługi Piotrowej jakich użył w minionych dniach papież Franciszek. Cytując słowa św. Ignacego Antiocheńskiego podkreślił, że Kościół Rzymu "przewodniczy w miłości", a za św. Cyprianem użył określenia "Biskup i lud". Wyrażenia te zdaniem biskupa Semeraro odzwierciedlają sposób postrzegania Kościoła przez obecnego Następcę św. Piotra.
Prowadzący rozmowę Gian Guido Vecchi przypomina, że liczący 65 lat bp Marcello Semeraro poznał i nawiązał przyjaźń z kard. Bergoglio podczas Synodu Biskupów w 2001 roku. Ówczesny arcybiskup Buenos Aires był relatorem generalnym, a on, były profesor eklezjologii na Uniwersytecie Laterańskim jego prawą ręką. Jako sekretarz specjalny współpracował w przygotowaniu dokumentów. Spotykali się zawsze, kiedy argentyński purpurat przybywał do Rzymu, a także ostatnio, po jego wyborze na Stolicę Piotrową, kiedy papież powierzył mu nowe zadanie.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.