Środę Popielcową dla zmotoryzowanych, którzy chcą być naznaczeni popiołem bez konieczności wysiadania z samochodu, przygotowała parafia Kościoła episkopalnego w Spring w amerykańskim stanie Teksas.
Ks. Jimmy Abbott z tej anglikańskiej wspólnoty zapowiada, że będzie czekał w Środę Popielcową, 13 lutego, na parkingu przykościelnym od siódmej rano do 18.00. Tym, którzy będą chcieli przyjąć znak pokuty na początek Wielkiego Postu i usłyszeć słowa „z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”, duchowny zamierza ofiarować także modlitwę i błogosławieństwo.
Z obliczeń 27-letniego pastora wynika, że codziennie obok jego kościoła przejeżdża 24 tys. samochodów. Wspólnie z parafianami postanowili coś zrobić, by przynajmniej część z tych kierowców zatrzymała się na chwilę. Wpadli na pomysł ożywienia tradycyjnej liturgii, wprowadzając tego dnia obok regularnych nabożeństw w kościele, popielcowej usługi „drive-thru”. Duchowny zapewnia, że chętnie powita na parkingu chrześcijan różnych wyznań.
W Środę Popielcową w amerykańskich Kościołach katolickich oraz niektórych wspólnotach protestanckich nie posypuje się głów popiołem, lecz przy jego użyciu księża kreślą krzyż na czołach ludzi, który wierni noszą przez cały dzień.
Kościół episkopalny w Stanach Zjednoczonych (ECUSA) jest amerykańską odmianą anglikanizmu. Oprócz USA ma swoje diecezje także za granicą i liczy łącznie ok. 2,5 miliona wiernych.
Od redakcji: Popielec bez wysiadania z auta? To skrystalizowana sprzeczność między znakiem a rzeczywistością, którą on oznacza. Bo Środa Popielcowa to jeden z tych momentów, których sensem jest zatrzymanie się. Trzeba wysiąść z mniej czy bardziej wygodnego fotela własnej codzienności, żeby nabrać do niej dystansu. Idea rozpoczynającego się tego dnia Wielkiego Postu polega na tym, by puścić kierownicę własnego życia i oddać ją Komu innemu. Ekspresowa usługa wzięta z MacDonaldsa w tym nie pomoże; to przeciwieństwo tego, o co chodzi w Popielcu.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.