Obrońcy życia: Celebrujmy Święto Młodzianków

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia zachęca do uroczystej celebracji Święta Młodzianków Męczenników, obchodzonego 28 grudnia.

"Wspomnienie o mordzie dokonanym przez Heroda przypomina o wielkim problemie współczesnego świata – braku szacunku dla ludzkiego życia, którego przejawami są aborcja, stosowanie środków poronnych, in vitro, czy eutanazja" - napisali w apelu członkowie Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia.

Jak przypomina PFROŻ, Święto Młodzianków Męczenników jest szczególną okazją do refleksji, modlitwy ekspiacyjnej i zadośćuczynienia za występki przeciw ludzkiemu życiu. "To także dzień, w którym warto zastanowić się nad wyjątkowym darem, jakim zostaliśmy obdarzeni – życiem naszym i naszych bliźnich" - czytamy w apelu obrońców życia.

Podobnie jak w latach ubiegłych, 28 grudnia w wielu miejscach w Polsce odprawiane będą Msze święte w intencji rodziny i poszanowania ludzkiego życia, podczas których wiele osób podejmie przyrzeczenie duchowej adopcji dzieci poczętych. Po Mszach św. wyruszą procesje ze świecami w obronie życia.

PFROŻ apeluje o zaangażowanie się w lokalne inicjatywy tam, gdzie tradycja obchodów tego święta już istnieje oraz inspirowanie i organizowanie obchodów tego święta tam, gdzie tradycji takiej jeszcze nie ma.

Święto Młodzianków, czyli dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda, obchodzi Kościół 28 grudnia. Choć jeszcze nieświadome, oddały życie za Chrystusa. Tradycja podkreśla, że otrzymali oni chrzest krwi i nazywa ich "pierwocinami Kościoła". Ich kult rozpoczął się już w II wieku.

Zapis o męczeństwie dzieci betlejemskich znajduje się w Ewangelii św. Mateusza. Kiedy król Herod dowiedział się od Mędrców ze Wschodu, że narodził się przepowiadany przez proroków król żydowski, przeraził się, że straci władzę, dlatego postanowił zabić nowo narodzonego Mesjasza.

Mędrcy mieli odnaleźć Dzieciątko i donieść Herodowi, gdzie ono przebywa. Ostrzeżeni jednak przez anioła, nie zawiadomili Heroda i omijając Jerozolimę powrócili do swojej ojczyzny. Rozwścieczyło to króla, dlatego rozkazał zabić wszystkie dzieci w Betlejem poniżej 2 roku życia, licząc, że w ten sposób zamorduje również Jezusa. Święta Rodzina jednak uciekła wcześniej do Egiptu. Dzieci z Betlejem choć nieświadomie, poniosły śmierć za Jezusa i w ten sposób Go ocaliły, dlatego uznawane są przez Kościół za męczenników.

O męczeństwie świętych Młodzianków pisał już w II w. św. Ireneusz, a w wieku III św. Cyprian. W V stuleciu ich kult był już bardzo rozpowszechniony. Św. Augustyn pisał o nich: "Niemowlęta, które bezbożność Heroda oderwała od piersi matek, słusznie zostały nazwane męczeńskimi kwiatami. Są to pierwsze pąki Kościoła, rozwinięte wśród niewiary, zaś przedwcześnie zważone mroźną zawiścią prześladowania".

Tradycja chrześcijańska podkreśla, że choć dzieci z Betlejem nie zostały ochrzczone, jednak męczeństwo przyłączyło je do Chrystusa, dlatego mówi się, że otrzymały chrzest krwi. W historii chrześcijaństwa wielokrotnie zdarzało się, że ktoś, kto nie był jeszcze ochrzczony - np. katechumeni, przygotowujący się dopiero do przyjęcia sakramentów - ponosili śmierć męczeńską. O nich również mówi się, że otrzymali chrzest krwi.

Rzeź niewiniątek jest tematem często wykorzystywanym w sztuce. Dzieła takie stworzyli m.in. Rubens, Dürer, Brueghel, Poussin.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama