Kolejną śmiertelną ofiarę spowodowała pakistańska ustawa o bluźnierstwie. 3 grudnia w Nankana Sahib koło Lahauru odbył się pogrzeb 22-letniego muzułmanina, zmarłego w areszcie. Prawdopodobnie został pobity przez policjantów. Przetrzymywano go bez dowodów winy.
Niepełnosprawny umysłowo Nadeem Yousuf był tam przetrzymywany od dwóch tygodni. Bez żadnego dowodu winy posądzono go o znieważenie islamu. Zmarł prawdopodobnie wskutek pobicia przez policję, jednak rodzina boi się wysuwać wobec niej jakichkolwiek oskarżeń. Był to przypadek podobny do niedawno uniewinnionej sądowo od zarzutu bluźnierstwa 14-letniej katoliczki Rimshy Masih, również chorej psychicznie. Miejscowe media podały początkowo, że tu także chodzi o chrześcijanina, ale tym razem był to jednak wyznawca islamu.
Osławiona ustawa o bluźnierstwie wykorzystywana jest często do osobistych porachunków. Muzułmanie padają jej ofiarą częściej niż mniejszości religijne z tego prostego powodu, że jest ich w Pakistanie o wiele więcej. Stanowią tam ok. 97 proc. ludności.
Również 3 grudnia w Lahaurze ofiarą terrorystycznego zamachu padła szwedzka misjonarka protestancka, pracująca w Pakistanie od 38 lat. 72-letnia Bargeeta Almby została ostrzelana przez dwóch mężczyzn, gdy jechała samochodem. Przewieziono ją w ciężkim stanie do szpitala. Kierowała ona organizacją pozarządową jednego z pakistańskich Kościołów protestanckich. Prowadziła sierociniec i kurs dla położnych. Opiekowała się też biednymi i niepełnosprawnymi dziećmi.
Komentując zamach, specjalny doradca premiera Pakistanu ds. zgody narodowej, katolik Paul Bhatti, stwierdził, że coraz częstsze akty terrorystyczne podsycają nienawiść religijną w tym kraju. Dotykają one także muzułmanów. Bhatti przypomniał niedawne zabójstwo imama jednego z meczetów w Karaczi i zbezczeszczenie cmentarza muzułmańskiej sekty ahmadijja w Lahaurze.
Natomiast działający tam na rzecz pokoju dominikanin, o. James Channan, zwrócił uwagę, że terroryści chcą zastraszyć obcokrajowców pracujących w Pakistanie i wygnać z niego wszystkie organizacje pozarządowe zajmujące się sprawiedliwością społeczną i oświatą.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.