Sąd w Sankt Petersburgu uniewinnił w czwartek Madonnę od zarzutu propagowania homoseksualizmu. Oskarżyli o to piosenkarkę miejscowi działacze antygejowscy, domagając się odszkodowania.
Sąd oddalił skargę, wniesioną przez 10 aktywistów Związku Zawodowego Obywateli Rosji, partii Nowa Wielka Rosja i ruchu Sobór Narodowy, którzy w związku ze słowami Madonny podczas koncertu w Sankt Petersburgu, dot. tolerancji wobec homoseksualistów, zażądali 333 milionów rubli (8,3 miliona euro) odszkodowania.
Czwartkowe orzeczenie sądu nałożyło też na skarżących obowiązek zwrócenia kosztów adwokatów organizatora koncertu Madonny, którego również pozwali.
Jeden ze skarżących zapowiedział apelację.
Rzeczniczka organizatora powiedziała, że tylko jeden ze skarżących był osobiście na sierpniowym koncercie Madonny. Pozostali widzieli jedynie fragmenty w internecie.
Postępowanie sądowe toczyło się przy drzwiach zamkniętych. Piosenkarka nie przyjechała do Petersburga.
W lutym br. w Sankt Petersburgu - drugim co do wielkości mieście Rosji - wprowadzone lokalne prawo nakładające grzywny za propagowanie homoseksualizmu wśród nieletnich.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.