Płocka prokuratura umorzyła dochodzenie w sprawie wulgarnego obrażania polskiego papieża. W uzasadnieniu decyzji śledczy podali, że osoba Jana Pawła II "nie jest przedmiotem czci religijnej" - stwierdza "Gazeta Polska Codziennie".
Stanowisko prokuratury oburza ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. "Błogosławiony Jan Paweł II jest przedmiotem kultu. Atakowanie zmarłego papieża to atakowanie Kościoła" - podkreśla duchowny.
Jak przypomina "GPC", chodzi o profil na portalu Facebook, który sugerował, jakoby papież Jan Paweł II był pedofilem i pozwalał na pedofilię w Kościele.
W maju senator PiS Marek Martynowski złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, a gdy ta odmówiła wszczęcia dochodzenia, odwołał się do sądu, który nakazał śledczym ponowne zajęcie się sprawą. Policja 2 października ponownie wszczęła dochodzenie, ale dzień później sprawę umorzyła prokuratura.
Jak relacjonuje "Codzienna", po licznych interwencjach, m.in. "GPC", strona obrażająca papieża została zablokowana. "W związku z tym, że strona już nie funkcjonuje, nie będę po raz kolejny odwoływał się do sądu" - stwierdza Martynowski.
W tle między innymi spotkanie z prezydentem Zelenskim podczas pogrzebu papieża Franciszka.
Nie wszyscy zwierzchnicy zwierzchnicy dykasterii Kurii Rzymskiej przestają pełnić urząd.
Na całej trasie przejazdu przez Wieczne Miasto tysiące ludzi.
Przewodniczyć jej będzie dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re.