Poszukiwaniu nowych źródeł samofinansowania apostolatu społecznego na Czarnym Lądzie poświęcone było spotkanie jezuitów pracujących w Afryce. Odbyło się ono w stolicy Kenii Nairobi.
Wskazując na ogrom dzieł społecznych, edukacyjnych i medycznych, jakie zostały podjęte w ciągu ostatnich 50 lat, czyli od kiedy w Afryce zaczął działać jezuicki apostolat społeczny, podkreślano zarazem, że w sytuacji obecnego kryzysu coraz trudniej znaleźć sponsorów chcących wspierać projekty. Stąd nacisk na szukanie nowych dróg finansowania pracy na Czarnym Lądzie.
Mówiąc o wyzwaniach społecznych przypomniano o konieczności przygotowania odpowiedniej oferty formacyjnej skierowanej do ludzi polityki, by w ten sposób wprowadzać w życie Katolicką Naukę Społeczną. Wskazano zarazem, że należy zachęcać chrześcijan do aktywniejszego i odpowiedzialniejszego włączania się w życie afrykańskich społeczeństw.
Tyle że chrześcijanie w tym kraju, choć jest ich niewielu, nie mają łatwo.
W minionych dniach brali udział w międzyreligijnym spotkaniu „Meaning Meets Us”.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Jak można mieć nadzieję, kiedy miliony ludzi padają ofiarą niewolnictwa?