Na przedmieściach miasta Homs radykalna bojówka islamska sprofanowała i zajęła katolicki kościół melchicki św. Eliasza.
Najście w Qusayr miało charakter prowokacyjny. Napastnicy wyważyli drzwi do świątyni, bili w dzwony i ośmieszali święte przedmioty. Atak wywołał przerażenie miejscowych chrześcijan, którzy ukrywają się jeszcze po domach. W niewielkiej liczbie przebywają tam osoby starsze, które mimo zagrożenia przemocą nie chciały opuścić miasta. Do czego w ostatnich dniach rebelianci wezwali wyznawców Chrystusa do opuszczenia miasta. Wielu z nich schroniło się w pobliskich wsiach. Zdaniem tamtejszych katolików profanacja kościoła w Qusayr jest sygnałem bardzo niepokojącym i potwierdza niestety rozpętywanie przez niektóre frakcje syryjskiego konfliktu wojny religijnej.
Abp Welby postrzega jedność jako jedno z największych duchowych wyzwań chrześcijaństwa.
Pomniejszają nas i uniemożliwiają rozwój człowieka - uważa Franciszek.