Świętokradcza ręka obcięła głowę figurze Maryi w niezwykłym sanktuarium Matki Bożej wśród lawy. Znajduje się ono na należącej do Francji wyspie Reunion na Oceanie Indyjskim. Sprawców nie wykryto.
Figurę, nazywaną Dziewicą pod Parasolem, ustawiono przy sanktuaryjnym kościele. Dawniej był on dedykowany Dzieciątku Jezus z Pragi. Jednak w 1977 r. znajdujący się nieopodal wulkan wybuchł, w ziemi utworzyła się szczelina. Ptaki w locie spadały na ziemię, zatrute toksycznymi wyziewami. Gorąca lawa, płynąca z wnętrza ziemi, otoczyła kościół, nie czyniąc mu szkody. Odtąd świątynia nosi wezwanie Matki Bożej wśród Lawy.
Była to kolejna z wielu profanacji katolickich miejsc kultu na terenach, znajdujących się pod zwierzchności Republiki Francuskiej. Więcej na ich temat znajdziesz TUTAJ.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.