Zapobieganie handlowi „żywym towarem”, troska duszpasterska o tych, którzy stali się jego przedmiotem, ich rehabilitacja
Problemom tym poświęcono wczoraj w Rzymie międzynarodową konferencję, którą zorganizowała Papieska Rada „Iustitia et Pax” razem z biurem Konferencji Episkopatu Anglii i Walii ds. polityki migracyjnej. Przypomniano, że ofiar tego haniebnego procederu jest na świecie według najnowszych danych blisko 2,5 mln. Prawie 80 proc. z nich wykorzystywanych jest seksualnie. Zaapelowano o szczególną czujność wobec działań handlarzy „żywym towarem” w związku ze zbliżającą się olimpiadą w Londynie. Znaczny wkład w rehabilitację ofiar tego handlu wnoszą siostry zakonne. Przewodniczący watykańskiej dykasterii sprawiedliwości i pokoju, pochodzący z Ghany kard. Peter Turkson, mówił też o roli Kościoła wobec tych, którzy chcą się wyrwać z niewolniczej sytuacji.
„Handlarze «żywym towarem» przebierają się nieraz za policjantów czy straż graniczną. Ofiary tego procederu często nie wiedzą, do kogo się udać. Boją się zgłosić swą krzywdę przedstawicielom władzy. Kościół daje tu możliwość wyjścia. Do księdza przy spowiedzi czy w zwyczajnej rozmowie można mieć zaufanie. W ten sposób już niejednokrotnie udało się rozpocząć drogę, by wyjść z tego rodzaju niewoli” – mówił ghański purpurat.
Potrzebna jest zmiana podejścia do Afryki, również w Kościele.
Przez kilka dni Kaplica Sykstyńska otwiera się na spojrzenie historii i zamyka przed oczami świata.
Na godzinę 10.00. zaplanowano Mszę św. Pro eligendo Romano Pontifice (o wybór papieża rzymskiego).