Na zagrożenie, jakim dla autentycznego wypełniania posługi Kościoła jest nieposłuszeństwo kapłanów zwrócił uwagę papież podczas dzisiejszej Mszy Krzyżma św.
Koncelebrował ją wraz z członkami kolegium kardynalskiego, biskupami oraz duchowieństwem Wiecznego Miasta w bazylice watykańskiej. Benedykt XVI wskazał, że warunkiem wszelkiej autentycznej odnowy Kościoła jest utożsamienie się kapłanów z Chrystusem. Wezwał ich do przekazywania wiary zgodnie z Magisterium Kościoła i do ofiarnej troski o zbawienie dusz.
Benedykt XVI nawiązał do przyrzeczenia składanego przez kapłanów w dniu święceń. Zaznaczył, że wyrażają się w nim utożsamienie z Chrystusem i oddanie swego życia na wyłączną dyspozycję Chrystusowi. W tym kontekście papież nawiązał do tzw. „inicjatywy proboszczów” z czerwca ub. roku, ruchu domagającego się zniesienia celibatu, wyświęcania kobiet na księży, udzielania Komunii Świętej wiernym żyjącym w kolejnym związku po rozwodzie itd. Zaznaczył, że propozycje te nie zważają nawet na definitywne decyzje Magisterium Kościoła. Przypomniał, że w kwestii święcenia kobiet bł. Papież Jan Paweł II wyjaśnił, iż „Kościół w tym względzie nie otrzymał od Pana żadnego upoważnienia”. „Czy nieposłuszeństwo jest drogą do odnowy Kościoła? Pragniemy wierzyć autorom tego apelu, kiedy mówią, że pobudza ich troska o Kościół, że są przekonani, iż inercję instytucji trzeba potraktować za pomocą drastycznych środków, żeby otworzyć nowe drogi – aby Kościół ponownie odpowiadał wyzwaniom współczesności. Czyż nieposłuszeństwo jest jednak rzeczywiście jakąś drogą? Czy można w nim wyczuć coś z utożsamienia się z Chrystusem, które stanowi warunek wstępny autentycznej odnowy, czy też raczej jedynie rozpaczliwe parcie, żeby coś zrobić, żeby przeobrazić Kościół według naszych życzeń i wyobrażeń?” – zapytał Ojciec Święty.
Benedykt XVI podkreślił, że Chrystus korygował ludzkie tradycje, ale czynił tak, aby rozbudzić na nowo posłuszeństwo wobec autentycznej woli Bożej. Przypomniał, że „był On synem, posiadającym wyjątkowe pełnomocnictwa i odpowiedzialność za ujawnianie autentycznej woli Bożej, aby w ten sposób otworzyć Słowu Bożemu drogę do świata pogan. I wreszcie: skonkretyzował On swoją misję poprzez swoje własne posłuszeństwo i pokorę aż do krzyża, i w ten sposób ją uwiarygodniając. Nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie: to jest słowo, które pokazuje nam Syna, jego pokorę a jednocześnie i Jego bóstwo, a także wskazuje nam drogę”.
Ojciec Święty podkreślił, że prawdziwa odnowa wymaga wypełnienia radością wiary, radykalnością posłuszeństwa, dynamiką nadziei i mocą miłości. „Utożsamienie z Chrystusem jest warunkiem wstępnym i podstawą wszelkiej odnowy” – stwierdził papież. Zauważył, że przykładami jak to czynić są liczni święci kapłani, których nie brakowało w całych dziejach Kościoła od Polikarpa ze Smyrny i Ignacego z Antiochii po bł. Jana Pawła II „który w czynie i cierpieniu utożsamienie z Chrystusem przeżywał jako «dar i tajemnicę». Święci wskazują nam, jak dokonuje się odnowa i jak możemy jej służyć. Pozwalają nam też poznać, że Bóg nie patrzy na wielkie liczby i sukcesy zewnętrzne, lecz osiąga swoje zwycięstwa w pokornym znaku ziarnka gorczycy”- zaznaczył papież.
Benedykt XVI wezwał ponadto kapłanów do wypełniania misji nauczania, szczególnie ważnej w obliczu współczesnego analfabetyzmu religijnego. Zaznaczył, że pomocą w wypełnianiu tej posługi jest przede wszystkim Pismo Święte a także słowo Kościoła nauczającego: teksty Soboru Watykańskiego II i „Katechizm Kościoła Katolickiego”. „Oczywiście częścią tego Magisterium jest cała długo jeszcze niewyczerpalna skarbnica dokumentów, jakie dał nam papież Jan Paweł II” – stwierdził papież. Podkreślił, że nigdy nie jest to głoszenie siebie samego, lecz Chrystusa, z którym każdy kapłan musi być zjednoczony wewnętrznie.
Ojciec Święty wezwał też księży do troski o zbawienie dusz. „Oczywiście jako kapłani troszczymy się o całego człowieka, także właśnie o jego potrzeby fizyczne - o głodujących, chorych, bezdomnych. Ale troszczymy się nie tylko o ciało, ale też o potrzeby ludzkiej duszy: o osoby cierpiące z powodu pogwałcenia prawa lub z powodu zniszczonej miłości; o ludzi znajdujących się w ciemności odnośnie do prawdy; którzy cierpią z powodu braku prawdy i miłości” - zaznaczył. Wezwał do gorliwości duszpasterskiej. „Ludzie nigdy nie mogą mieć wrażenia, że skrupulatnie wypełniamy nasze dyżury, ale wcześniej i później należymy wyłącznie do samych siebie. Kapłan nigdy nie należy do siebie. Ludzie muszą dostrzec naszą gorliwość, poprzez którą dajemy wiarygodne świadectwo Ewangelii Jezusa Chrystusa” – stwierdził Benedykt XVI podczas Eucharystii sprawowanej z kardynałami, biskupami oraz duchowieństwem Wiecznego Miasta.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.