Wczoraj po przylocie do Paragwaju, w drodze do nuncjatury apostolskiej w Asunción, papież Franciszek zatrzymał się w więzieniu dla kobiet Dom Dobrego Pasterza. To spotkanie zostało dodane do programu papieskiej podróży na prośbę osadzonych.
Franciszek najpierw rozmawiał z prezydentem, Horacio Manuelem Cartesem Jarą, następnie z członkami Kancelarii Prezydenta, Kongresu Narodowego oraz przedstawicielami Sądu Najwyższego, wojska, policji i korpusu dyplomatycznego.
Kilka minut przed godz. 15.00 lokalnego czasu, czyli 21.00 w Europie, po dwugodzinnym locie, samolot Alitalii z Papieżem na pokładzie wylądował na międzynarodowym lotnisku w stolicy Paragwaju Asunción.
Papież oddał otrzymane w La Paz boliwijskie odznaczenia państwowe Matce Bożej z Copacabany, patronce Boliwii.
Zakończyła się wizyta ojca świętego w Boliwii. Po skromnej uroczystości pożegnania z lotniska Viru Viru w Santa Cruz de la Sierra odleciał do Paragwaju, który jest ostatnim etapem jego podróży apostolskiej do Ameryki Łacińskiej.
Franciszek wśród mieszkańców i pracowników ośrodka resocjalizacyjnego w Santa Cruz Palmasola.
Zupełnie inny charakter od poprzedniego miało spotkanie Franciszka uczestnikami II Światowego Kongresu Ruchów Ludowych, które odbyło się w jednej z hal centrum wystawowego w Santa Cruz de la Sierra.
Popołudnie drugiego dnia pobytu w Boliwii Franciszek rozpoczął od spotkania z duchowieństwem, zakonnikami i seminarzystami.
O przemianę logiki odrzucenia w logikę komunii i wspólnoty zaapelował Franciszek podczas dzisiejszej Mszy św. na placu Chrystusa Odkupiciela w Santa Cruz de la Sierra w Boliwii.
Ojciec Święty jest w Santa Cruz. W programie czwartego dnia podróży apostolskiej przewidziano dwa ważne wydarzenia, jedno kościelne, a drugie społeczne.