W tle papieskiej podróży do Ameryki Łacińskiej odbywa się od wczoraj w Santa Cruz w Boliwii światowy kongres tak zwanych ruchów ludowych. Jego gospodarzem jest prezydent Evo Morales, który sam z takich środowisk się wywodzi.
Papież Franciszek, po przybyciu do centrum La Paz, udał się wpierw do pałacu prezydenckiego na rozmowę z Evo Moralesem, która odbyła się bez obecności mediów. Następnie spotkał się z władzami politycznymi, korpusem dyplomatycznym, światem kultury i wolontariuszami.
Po ponad trzech godzinach lotu z Quito w Ekwadorze, samolot linii lotniczych Boliviana de Aviación z Papieżem Franciszkiem na pokładzie wylądował na międzynarodowym lotnisku w El Alto znajdującym się w zespole miejskim stolicy Boliwii La Paz.
Zakończyła się pierwsza, "ekwadorska" część wizyty papieża Franciszka na kontynencie południowoamerykańskim. O 13 czasu miejscowego Ojciec Święty odleciał do Boliwii.
Papież Franciszek mówił o nich w czasie spotkania z duchowieństwem w El Quinche.
W ostatnim dniu swego pobytu w Ekwadorze Franciszek odwiedził 8 lipca dom opieki dla starców, prowadzony przez misjonarki miłości w Tumbaco koło Quito.
"Krzyk" głoszenia Ewangelii jest równie palący i pobudzający, co krzyk pragnień niepodległościowych i wyzwoleńczych sprzed ponad 200 lat. Niech oba będą świadkiem braterskiej wspólnoty, która na nowo jaśnieje! - zachęcał Franciszek podczas Mszy św. w intencji ewangelizacji narodów w Parku Dwustulecia w Quito.
We wspaniałym wnętrzu kościoła św. Franciszka w Quito, będącego częścią konwentu franciszkanów, odbyło się spotkanie Papieża z przedstawicielami świata polityki, gospodarki i życia społecznego Ekwadoru.
„Bienvenido Santo Padre, mensajero del Señor”, czyli witaj Ojcze Święty, posłańcu Pana – ta radosna pieśń towarzyszyła Franciszkowi gdy przybył w obsypanym kwiatami papamobile na kampus Papieskiego Uniwersytetu Katolickiego Ekwadoru w stolicy Quito.
Jutro 8 lipca wieczorem naszego czasu Franciszek opuści Ekwador i uda się do La Paz, gdzie mieści się siedziba rządu i parlamentu Boliwii.