Wczoraj po przylocie do Paragwaju, w drodze do nuncjatury apostolskiej w Asunción, papież Franciszek zatrzymał się w więzieniu dla kobiet Dom Dobrego Pasterza. To spotkanie zostało dodane do programu papieskiej podróży na prośbę osadzonych.
Krótka, ale pełna emocji wizyta Franciszka trwała zaledwie 10 minut. Chór około 50 kobiet zaśpiewał kilka piosenek dla papieża. Ojciec Święty wysłuchał słów kilku osadzonych, po czym odjechał do nuncjatury.
W Domu Dobrego Pasterza więzionych jest około 500 kobiet.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.