W czasie Mszy św. w Luandzie wezwał mieszkańców Angoli do podjęcia trudu pojednania i odbudowy kraju po latach wojny domowej, do wierności prawu Bożemu i do gestów miłości wobec sąsiadów, „bez względu na rasę, przynależność etniczną czy język".
Odwołując się do wojny domowej w Angoli i jej „strasznych skutków”, papież wskazał, że „wojna może zniszczyć wszystko, co ma wartość: rodziny, całe wspólnoty, owoce wysiłków ludzkich, nadzieje, które prowadzą i podtrzymują życie i pracę człowieka”. Zauważył, że wojna domowa jest doświadczeniem aż nazbyt typowym dla całej Afryki, pociągającym za sobą „popadnięcie w otchłań nienawiści i zemsty, unicestwianie wysiłków pokoleń dobrych ludzi”. – Gdy słowo Pana jest lekceważone a prawo Boże ośmieszane, pomniejszane i wyszydzane, wynikiem może być tylko zniszczenie i niesprawiedliwość: upokorzenie naszego człowieczeństwa i zdrada naszego powołania jako synów i córek Ojca Miłosiernego, sióstr i braci Jego Umiłowanego Syna – stwierdził papież.
Nawiązując do obchodzonego dziś dnia modlitwy i ofiary w intencji pojednania narodowego. Ojciec Święty wskazał, że prawdziwe pojednanie „może być wyłącznie owocem nawrócenia, przemiany serca, nowego sposobu myślenia”. Tylko bowiem „siła miłości Boga może zmienić nasze serca i sprawić, że zwyciężymy moce grzechu i podziałów”. – Tylko Jego miłość może zmienić nasze „serce kamienne” i uzdolnić nas na nowo raczej do budowania, nie do niszczenia. Tylko Bóg może uczynić wszystkie rzeczy nowymi. Przybyłem do Afryki właśnie po to, aby głosić orędzie przebaczenia, nadziei i nowego życia w Chrystusie – zaznaczył Benedykt XVI.
Wezwał mieszkańców Afryki do modlitwy, „aby każdy chrześcijanin tego wielkiego kontynentu doświadczył uzdrawiającego dotknięcia miłości miłosiernej Boga i aby Kościół w Afryce stał się na nowo «miejscem prawdziwego pojednania dla wszystkich, dzięki świadectwu złożonemu przez jej synów i córki»”. Zaapelował, by byli „budowniczymi lepszej przyszłości” dla swego kraju, dochowując wierności Chrystusowi, gdyż „Ewangelia może ożywiać, oczyszczać i uszlachetniać głębokie wartości ludzkie waszej pierwotnej kultury i waszych tradycji: solidarnych rodzin, głębokie poczucie religijne, uroczyste obchodzenie daru życia, szacunek dla mądrości najstarszych i dla dążeń młodzieży”.
– Kościół w Angoli i w całej Afryce jest przeznaczony do tego, aby być przed światem znakiem tej jedności, do której powołana jest cała rodzina ludzka przez wiarę w Chrystusa Odkupiciela – wskazał papież. Na razie jednak „chmury zła zaciemniły tragicznie” Afrykę, co wyraża się w „pladze wojny”, „strasznych owocach trybalizmu i sporów etnicznych”, chciwości, „która niszczy serce człowieka, sprowadza do niewolnictwa ubogich i pozbawia przyszłe pokolenia zasobów, których tak bardzo potrzebują, aby tworzyć społeczeństwo bardziej solidarne i sprawiedliwe: społeczeństwo prawdziwe i autentycznie afrykańskie w swych natchnieniach i w swych wartościach”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.