Benedykt XVI zakończył pierwszy etap swej afrykańskiej pielgrzymki. O godz.
8.45 opuścił nuncjaturę apostolską w Jaunde udając się na międzynarodowe
lotnisko Nsimalen. Kameruński przywódca wygłosił krótkie przemówienie, w
którym wyraził wdzięczność za pobyt Ojca Świętego w jego ojczyźnie.
Odpowiadając na jego słowa Papież powiedział:
Panie Prezydencie,
Panie i Panowie – przedstawiciele władz cywilnych,
Eminencjo Kardynale,
Drodzy Bracia w biskupstwie,
Drodzy Bracia i Siostry
Przygotowując się do opuszczenia Kamerunu, na zakończenie pierwszego etapu mej podróży apostolskiej do Afryki, pragnę podziękować wam wszystkim za okazane mi w ciągu tych dni wielkoduszne przyjęcie. Ciepło słońca afrykańskiego jest jakby odbiciem ciepła gościnności, której mi udzieliliście. Dziękuję przede wszystkim Panu Prezydentowi i członkom Rządu za miłe przyjęcie z ich strony.
Dziękuję mym braciom biskupom i ogółowi wiernych katolickich, którzy dali tak zachęcający przykład radosnego i żywego kultu w czasie liturgii, które wspólnie przeżywaliśmy. Jestem jednocześnie szczęśliwy, że na niektórych naszych zgromadzeniach obecni byli członkowie innych chrześcijańskich wspólnot kościelnych i ponawiam swe pełne szacunku życzenia wobec nich i ich zwierzchników. Chcę powiedzieć, że wysoko oceniam ważną pracę wykonaną przez władze cywilne, aby zapewnić dobry przebieg mej wizyty.
Przede wszystkim jednak chcę wyrazić wdzięczność tym wszystkim, którzy modlili się gorąco, aby ta wizyta duszpasterska przyniosła owoce życiu Kościoła w Afryce. I proszę was o dalszą modlitwę, aby Drugie Zgromadzenie Specjalne dla Afryki Synodu Biskupów było czasem łaski dla Kościoła na całym tym kontynencie, czasem odnowy i nowego poświęcenia się dla misji niesienia błogosławionego orędzia Ewangelii zranionemu światu.
Wiele wydarzeń, których byłem tutaj świadkiem, pozostanie głęboko wyrytych w mej pamięci. W Ośrodku im. Kard. Légera bardzo poruszył mnie widok troski, okazywanej chorym i niepełnosprawnym, niektórym spośród najsłabszych członków naszego społeczeństwa. To współczucie, podobne do Chrystusowego, jest niezawodnym znakiem nadziei dla przyszłości Kościoła i przyszłości Afryki.
Moje spotkanie z członkami wspólnoty muzułmańskiej tu, w Kamerunie, było innym ważnym wydarzeniem, które zabiorę z sobą. Idąc dalej naszą drogą ku lepszemu wzajemnemu zrozumieniu, modlę się, abyśmy wzrastali także w poszanowaniu i szacunku do siebie nawzajem oraz umacniali naszą zdecydowaną wolę wspólnej pracy na rzecz głoszenia godności nadanej przez Boga osobie ludzkiej – jest to orędzie, które coraz bardziej sekularyzujący się świat potrzebuje usłyszeć.
Głównym powodem mego przybycia do Kamerunu były oczywiście odwiedziny tutejszej wspólnoty katolickiej. Wielką radością było dla mnie spędzenie kilku braterskich chwil z biskupami i odprawienie liturgii kościelnej z wieloma członkami wspólnoty wiernych. Przybyłem tu szczególnie, aby dzielić z wami historyczną chwilę promulgowania Instrumentum laboris na Drugie Zgromadzenie Specjalne dla Afryki Synodu Biskupów. Jest to rzeczywiście chwila wielkiej nadziei dla Afryki i dla całego świata.
Mieszkańcy Kamerunu, zachęcam was do wykorzystania tego czasu, który Bóg wam dał! Odpowiedzcie na Jego wezwanie do niesienia pojednania, uzdrowienia i pokoju swoim wspólnotom i swemu społeczeństwu! Pracujcie nad usunięciem niesprawiedliwości, ubóstwa i głodu wszędzie tam, gdzie się z tym zetkniecie! I niech Bóg błogosławi temu cudownemu krajowi, który jest „Afryką w miniaturze”, który jest ziemią obiecaną i ziemią promieniejącego piękna! Niech Bóg błogosławi was wszystkich!
«« | « |
1
| » | »»