Homilię w katedrze św. Patryka Papież poświęcił misji Kościoła i potrzebie jego duchowej jedności z zachowaniem bogactwa różnorodnych darów i kultur, znamiennego dla Ludu Bożego w Ameryce.
Wskazał, że Kościół powołany jest do służby życiu i szerzenia kultury życia. Głoszenie życia to serce nowej ewangelizacji. Prawdziwe życie daje Bóg. To jest przesłanie nadziei, które ludzie Kościoła mają głosić w świecie, gdzie egoizm, chciwość, przemoc, cynizm często utrudniają wzrost łaski w ludzkich sercach.
Wyjaśniając tajemnicę Kościoła, Benedykt XVI nawiązał do neogotyckiej architektury nowojorskiej katedry, gdzie odbywała się liturgia. Choć kolorowe witraże w oknach z zewnątrz świątyni wydają się matowe, od wewnątrz dostrzegamy ich piękno. Tak samo na Kościół trzeba patrzeć od wewnątrz jego tajemnicy. Tym, którym wydaje się on tylko legalistyczny czy instytucjonalny, musimy przekazywać radość wiary. Architektura katedry ukazuje też jedność Kościoła. Jest ona dynamiczna, skierowana ku górze, ku Bogu. Papież zwrócił uwagę, że rozczarowaniem w czasach posoborowych stały się podziały między różnymi grupami katolików. By osiągnąć odnowę duchową, do której zmierzał Sobór, trzeba razem patrzeć na Chrystusa, by wzrastać w świętości, służąc potrzebującym zgodnie z tradycją charytatywną od dawna rozwijaną przez Kościół w USA.
W tym kontekście wiary, oraz jedności i współpracy w budowaniu Kościoła Ojciec Święty podjął raz jeszcze kwestię nadużyć seksualnych osób duchownych wobec niepełnoletnich. Przypomniał cierpienia i szkodę, jakie przyniosły one wspólnocie wierzących. Zapewnił księży i zakonników o swej duchowej bliskości w obecnym okresie, gdy starają się odpowiedzieć z chrześcijańską nadzieją na wyzwania związane z tą sytuacją. „Modlę się wraz z wami – powiedział Papież – by był to czas oczyszczenia i uzdrowienia dla każdego Kościoła partykularnego czy wspólnoty zakonnej. Zachęcam, byście współpracowali ze swymi biskupami, którzy nadal skutecznie pracują nad rozwiązaniem tego problemu”. Papież życzył Kościołowi w Ameryce, by Chrystus dał mu odnowione poczucie jedności. Wszyscy – biskupi, księża, zakonnicy i świeccy – winni zdążać razem w nadziei, w poszanowaniu dla prawdy i we wzajemnej miłości.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.