Wśród prawie stu pielgrzymek zagranicznych Jana Pawła II jest kilka podróży szczególnych, zapewne dla niego samego, jednak przede wszystkim dla tych, których odwiedza. To pielgrzymki do Ojczyzny.
Z prasy i z kronik
Początkowo planowano, że wizyta dojdzie do skutku w 1982 roku. Papież chciał uhonorować 600-lecie obecności Obrazu Jasnogórskiego na polskiej ziemi. Niestety, wprowadzenie stanu wojennego przeszkodziło Namiestnikowi Chrystusa przybyć wtedy do ojczyzny. Dziękował Opatrzności za to wydarzenie, kiedy przyjechał do Polski w 1983 roku.
22 grudnia 1990 r. Lech Wałęsa - wybrany w powszechnym głosowaniu prezydent Rzeczypospolitej - w obecności Zgromadzenia Narodowego złożył przysięgę prezydencką. Do roty przysięgi dodał, tak długo oczekiwane przez naród słowa: "Tak mi dopomóż Bóg".
Na tę wizytę czekaliśmy jak na odwiedziny kogoś bliskiego. Kto jednak wpadnie tylko na chwilę, kogo chciałoby się ugościć w domu jak najlepiej, a jednocześnie jak kogoś, od kogo chciałoby się usłyszeć, jak radzić sobie w codzienności, która wciąż tak szybko się zmienia...
W czasie przygotowań do Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa w 1997 roku Ojciec Święty przybył z VI pielgrzymką apostolską do Ojczyzny.
Emerytowany arcybiskup Manili kard. Jaime L. Sin wyraził pragnienie udania się do Watykanu na rozpoczynające się 18 kwietnia konklawe, które ma wybrać nowego papieża.
Ojciec Święty wrósł w pejzaż Ojczyzny, zmagań Polaków z samymi sobą... Co powie nam teraz? Jak w polskim kontekście osądzi orędzie Miłosierdzia, kierowane do całego świata? Boć przecież wizyty apostolskie Papieża przynoszą swoisty klucz do interpretacji drogi, którą przebywamy jako społeczeństwo, jako naród w tych latach...
Podczas tegorocznej pielgrzymki do ojczyzny Jan Paweł II wyniesie na ołtarze czterech polskich błogosławionych. Wśród nich abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego (1822-1895). Postać - za życia - z "pierwszych stron" gazet, po śmierci obecny w podręcznikach szkolnych, symbol Kościoła polskiego w XIX wieku.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
„Kto przyjmuje migranta, przyjmuje Chrystusa” – zaznacza Franciszek i dodaje: „Migrantowi trzeba towarzyszyć, wspierać go i integrować”.