Tylko, że w Piśmie Świętym nie ma nic na temat jej grzesznego życia... Jedynie o opętaniu przez 7 złych duchów. Oczywiście nie chodzi mi tu o krytykę papieża, bo jego słowa są bardzo piękne i mądre. Jednak Maria Magdalena jest mi bliska i nie lubię, gdy powtarzane są stereotypy na jej temat.
Szczerze nie wiem, na jakiej podstawie Tradycja utożsamia Marię Magdalenę z jawnogrzesznicą, ale równie szczerze mnie to nie obchodzi. Dziwi mnie natomiast zawsze niezmiernie, gdy kogoś to oburza. Przecież to utożsamienie nic Marii Magdalenie nie ujmuje, a wręcz przeciwnie, niesamowicie podnosi jej rangę. W końcu jak pisze Paweł: "Gdzie wzmógł się grzech, tam tym obficiej rozlała się łaska" (Rz 5,20b) oraz gdzie indziej pisze, że to właśnie nasze słabości, które Bóg przezwyciężył, są powodem do chluby (2 Kor 12,9) - więc ten, kto mówi, że Maria Magdalena to jawnogrzesznica, tym samy przyznaje, że Maria Magdalena ma tym więcej powodów do chluby. O co się więc oburzać?
Oburzać to trochę mocne słowo. Zwracam tylko uwagę na błąd biograficzny i myślę, że nie ma tu nic do rzeczy czy taka pomyłka ujmuje coś Marii Magdalenie czy podnosi jej rangę. Jeśli w Piśmie Świętym nie ma nic na temat tego, że była jawnogrzesznicą, to myślę, że nie powinniśmy dopisywać takich wątków do jej życia. Czy staje się przez to mniej ludzka? Co do komentarzy poniżej: słowa "Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała" są odniesione do kobiety, "która prowadziła w mieście życie grzeszne". Maria Magdalena nie jest tam nigdzie wspomniana, natomiast Łukasz nieco dalej mówi, że z Jezusem wędrowało: "kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od chorób: Maria, zwana Magdaleną, z której wyszło siedem demonów (...)". We wcześniejszym tekście o przebaczeniu grzesznej kobiecie nie ma słowa o wypędzenie złych duchów. http://biblia.wiara.pl/doc/423012.Swieta-Maria-Magdalena i http://mateusz.pl/list/0607-jmm.htm - tutaj są ciekawe teksty na ten temat.
"tej grzesznej kobiety" to nie tekst Papieża, ale osoby piszącej artykuł. Jednak obecność w niej złych duchów oraz tekst, że "wiele jej wybaczono" pokazuje nam, że miała problem z dużymi grzechami, z których uwolnił ją Jezus.
Ot i cały Papież Franciszek. Aby go lepiej poznać: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Wkrotce-polskie-wydanie-biografii-papieza-Franciszka,wid,15458401,wiadomosc.html?ticaid=110577&_ticrsn=5
Co do komentarzy poniżej: słowa "Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała" są odniesione do kobiety, "która prowadziła w mieście życie grzeszne". Maria Magdalena nie jest tam nigdzie wspomniana, natomiast Łukasz nieco dalej mówi, że z Jezusem wędrowało: "kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od chorób: Maria, zwana Magdaleną, z której wyszło siedem demonów (...)". We wcześniejszym tekście o przebaczeniu grzesznej kobiecie nie ma słowa o wypędzenie złych duchów.
http://biblia.wiara.pl/doc/423012.Swieta-Maria-Magdalena i http://mateusz.pl/list/0607-jmm.htm - tutaj są ciekawe teksty na ten temat.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Wkrotce-polskie-wydanie-biografii-papieza-Franciszka,wid,15458401,wiadomosc.html?ticaid=110577&_ticrsn=5