Panie, spraw, aby papież Franciszek zaniechał planów destrukcji katolickiej doktryny. Aby stale pamiętał, że jest tylko strażnikiem nauki katolickiej. Natchnij Go, aby odsunął od siebie kardynałów - heretyków, nawołujących do odejścia od nauki Jezusa Chrystusa w sprawach moralności.
Kiepski to szef, który ustawicznie najeżdża na swoich współpracowników ...
Rozumiem że są i tacy, którym należy przypomnieć o ich powołaniu, no ale żeby tak ustawicznie i bez końca tylko krytykować ? Coś mi tu nie pasuje ...
Nie słyszałem w kazaniach tego Pasterza aniraz uznania dla dobrych księży, a jeśli to raczej ogólnikowo ... Co jest grane ?
A wsród "wiernych" idzie fala, skoro sam Papież ustawicznie na tych księży narzeka, to coś w tm musi być ... Może i nasz proboszcz (wikary) też nie są tacy dobrzy za jakich ich uważaliśmy ?
...a mnie to wytykanie błędów zakonnicom i księżom w sposób publiczny i ogólny (przecież nie wszyscy!) też martwi - wydawało mi się, że papież Franciszek promuje bycie wrażliwym, dyskretnym, czułym i wyrozumiałym... To rozwodnikom mamy "towarzyszyć", "nie potępiać", niemal usprawiedliwiać ich "nieudaną" miłość ślubowaną do końca życia przed P. Bogiem? A cóż to dziś popycha młodych do rozwodów, czy to nie właśnie "pycha, próżność i pieniądze", które to tak precyzyjnie i otwarcie zarzuca się współbraciom i siostrom duchownym? Moje odczucie jest takie: dobrzy księża i dobre zakonnice (a jest ich naprawdę wielu) są wystarczająco dużo upokarzani obmową i oszczerstwami i podziwiam ich z jaką pokorą to znoszą, a jawnych i często cynicznych grzeszników (znam z otoczenie ludzi, którzy jak rękawiczki zmieniają partnerów gorsząc dzieci i młodzież) głaszczmy po główce, nie przysparzajmy im "cierpienia" nazywając rzecz po imieniu... a może się mylę...
Rozumiem że są i tacy, którym należy przypomnieć o ich powołaniu, no ale żeby tak ustawicznie i bez końca tylko krytykować ? Coś mi tu nie pasuje ...
Nie słyszałem w kazaniach tego Pasterza aniraz uznania dla dobrych księży, a jeśli to raczej ogólnikowo ...
Co jest grane ?
A wsród "wiernych" idzie fala, skoro sam Papież ustawicznie na tych księży narzeka, to coś w tm musi być ... Może i nasz proboszcz (wikary) też nie są tacy dobrzy za jakich ich uważaliśmy ?
A czemu by sie na nich nie ponarzekać?
A dla wielu dobrych księży, zakonnic i zakonników jest naprawdę dołujące :-(