Przypomnijmy krótko tamto spotkanie sprzed 25 lat.
Poniedziałek 27 października był chłodny i pochmurny, nie odstraszyło to jednak uczestników od zebrania się, począwszy od godz. 8 rano, na wewnętrznym dziedzińcu bazyliki Matki Bożej Anielskiej, mając w tle Porcjunkulę – ukochane oratorium św. Franciszka, który sam je odbudowywał. Tuż przed godz. 9 na miejsce modłów przybył papież, będąc zarazem gościem i gospodarzem tego wydarzenia. Po przywitaniu się z każdym z 63 uczestników zajął miejsce pośrodku prostokątnie ustawionych foteli. Po jego prawej ręce zasiedli chrześcijanie – najbliżej Ojca Świętego znalazł się abp Metody, przedstawiciel patriarchy Konstantynopola Dimitriosa, a tuż za nim prymas światowej Wspólnoty Anglikańskiej, arcybiskup Canterbury Robert Runcie. Z lewej strony papieżowi towarzyszyli niechrześcijanie – pierwszym był Dalajlama XIV, duchowy przywódca Tybetańczyków.
Spotkanie rozpoczęło się odśpiewaniem przez chór po grecku Psalmu 48., po czym nastąpiła dłuższa chwila cichej modlitwy, a następnie Jan Paweł II wygłosił przemówienie powitalne, w którym wyjaśnił sens tego wydarzenia i związane z nim oczekiwania. Wskazał, że jego celem nie jest szukanie porozumienia religijnego ani dyskusja o „naszych przekonaniach”, nie chodzi też o pojednanie religii na płaszczyźnie czysto ziemskiej, która stałaby się ważniejsza od nich samych ani o ustępstwo wobec relatywizmu religijnego. „Nasze spotkanie jest tylko potwierdzeniem, i na tym polega jego prawdziwe znaczenie dla współczesnych ludzi, że ludzkość w całym swym zróżnicowaniu, angażując się w wielką sprawę pokoju, winna sięgać do swych najgłębszych i najbardziej życiodajnych źródeł, tam, gdzie kształtuje się świadomość i znajduje swe oparcie moralne działanie ludzi” – powiedział Ojciec Święty.
Zwrócił następnie uwagę, że „dzień ten jest przeznaczony na modlitwę i na to, co w naszych tradycjach religijnych jej towarzyszy: na milczenie, pielgrzymkę i post. Powstrzymując się dziś od przyjmowania pokarmu będziemy mogli lepiej sobie uświadomić powszechną potrzebę pokuty i wewnętrznej przemiany”.
Po słowach papieskich zebrani znów pogrążyli się przez dłuższą chwilę w modlitewnym milczeniu, po którym chór z Japonii zaczął śpiewać psalm „Laudate Dominum omnes gentes”, przy którego dźwiękach zebrani powoli wyszli z dziedzińca, udając się do wyznaczonych im miejsc modłów i medytacji. Każda wspólnota i tradycja religijna otrzymała własne miejsce dla siebie.
Chrześcijanie zebrali się w bazylice św. Rufina, a ich modlitwie przewodniczył Ojciec Święty. We wprowadzeniu zaakcentował potrzebę wysiłków w kierunku przywrócenia jedności. „To, co tu dziś czynimy, jest jeszcze jednym ogniwem w łańcuchu modlitw o pokój, ruchu powstałego z inicjatywy poszczególnych chrześcijan, a także Kościołów chrześcijańskich i wspólnot kościelnych, który w ciągu ostatnich lat rozwija się z coraz większą siłą w wielu regionach świata, by głosić i nieść pokój (...)” – powiedział papież.
Zaznaczył, że wszystko to "byłoby niepełne, gdybyśmy odeszli stąd, nie powziąwszy mocnego postanowienia, że będziemy się nadal angażowali w poszukiwanie pełnej jedności i w przezwyciężanie poważnych podziałów, które dotąd wśród nas istnieją”. „Modlitwa, którą zanosimy tu, w Asyżu, winna zawierać w sobie skruchę za nasze, chrześcijan, niedociągnięcia w wypełnianiu powierzonej nam przez Chrystusa misji pokoju i pojednania, której jeszcze nie zdołaliśmy doprowadzić do końca” – dodał inicjator spotkania.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Tryptyk Augustiański” zostanie premierowo wykonany 22 listopada.
„Głos Kościoła nadal ma znaczenie, kontynuujmy promocję pokoju”.
Dziś rano zadzwonił do Papieża Mahmud Abbas, prezydent Państwa Palestyńskiego.
Przy tej okazji zwrócił uwagę na nieocenioną rolę modlitwy osób starszych.