Papież Franciszek przygotował już miejsce, gdzie znajdzie się jego grób. „Chcę być pochowany w Bazylice Matki Bożej Większej” – powiedział w wywiadzie dla meksykańskiej dziennikarki Valentiny Alazraki. Przypomniał, że jest bardzo przywiązany do tej głównej maryjnej świątyni w Wiecznym Mieście.
Franciszek przyznał, że pomimo licznych problemów ze zdrowiem, które miał w dobiegającym końca roku i podeszłego już wieku, za kilka dni skończy 87 lat, nie myślał jeszcze o swej rezygnacji. Ujawnił natomiast cele swych kolejnych podróży apostolskich. Będą to Belgia, Polinezja i być może Argentyna.
Okazją do wywiadu było przypadające wczoraj wspomnienie Matki Bożej z Guadalupe. Na polecenie Jana Pawła II poświęcono jej jedną z kaplic w Grotach Watykańskich, w pobliżu grobu św. Piotra. Polski Papież chciał, by była swoistym przedłużeniem meksykańskiego sanktuarium. Franciszek przyznał, że odwiedza tę kaplicę, ilekroć modli się przy grobach swych poprzedników.
Rozmawiając z meksykańską dziennikarką zauważył, że objawienia w Guadalupe są wielką łaską dla jej ojczyzny i potwierdził, że dlatego diabeł nie lubi tego kraju. Stąd Meksykanie tym bardziej muszą pamiętać o słowach, które Maryja wypowiedziała do św. Juana Diego: „Jestem tutaj, jestem Twoją Matką, dlaczego wątpisz, czyż nie jestem tutaj?” To powinno dać nam siłę, by iść dalej – powiedział Franciszek.
Ich motto: Oczekując i starając się przyspieszyć przyjście dnia Bożego (por. 2 P 3,12)
Patriarcha Kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego wyraża wdzięczność.
Odpowiedział papież na pytanie czy islam stanowi zagrożenie dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...