„Rozeznanie to pomoc w rozpoznawaniu znaków, za pomocą których Pan pozwala się spotkać w sytuacjach nieoczekiwanych, nawet bolesnych … Może z nich powstać spotkanie zmieniające życie na zawsze” – powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej na placu św. Piotra. Kontynuując cykl katechez o rozeznaniu papież wskazał na rolę, jaką odegrało ono w życiu św. Ignacego z Loyoli.
Franciszek odwołał się do decydującego wydarzenia w życiu założyciela Towarzystwa Jezusowego, gdy dochodząc do zdrowia po kontuzji odniesionej na polu bitwy nie mógł cieszyć się lekturą opowieści rycerskich, gdyż ich nie było w domu, gdzie był goszczony. Były tam natomiast żywoty świętych. Ignacy dostrzegł w sobie odmienną reakcję: myśli o świecie były na początku atrakcyjne, lecz potem traciły swój blask i pozostawiały pustkę, Natomiast myśli o Bogu budziły w nim na początku opór, ale gdy zostały przyjęte, przynosiły nieznany dotąd spokój, trwający przez dłuższy czas.
Dlatego Ignacy sugerował czytanie żywotów świętych, ponieważ ukazują one w sposób opisowy i zrozumiały styl Boga w życiu ludzi, którzy tak bardzo się od nas nie różnią. Ojciec Święty podkreślił, że Bóg działa poprzez nieplanowane wydarzenia, a także poprzez komplikacje. „Rozeznanie to pomoc w rozpoznawaniu znaków, za pomocą których Pan pozwala się spotkać w sytuacjach nieoczekiwanych, nawet bolesnych, jaką dla Ignacego była kontuzja nogi. Może z nich powstać spotkanie zmieniające życie na zawsze” – stwierdził papież na zakończenie swojej katechezy.
Armenia, Papua-Nowa Gwinea, Wenezuela i Włochy – z tych krajów pochodzi siedmioro nowych świętych.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.