Światowe Dni Młodzieży to szansa na naprawdę przedziwne przygody. Niektóre są wynikiem niefrasobliwości. Nie ma jednak tego złego...
Gość Wrocławski
Powrót z wyspy
Pielgrzymi, jeszcze przed przyjazdem papieża Franciszka, mieli trochę wolnego czasu. Gdy w Polsce zima i mróz, któż nie skorzystałby z okazji plażowania nad oceanem. - My nie mogliśmy sobie tego odmówić - zaczyna opowieść ks. Arek Krzeszowiec.
- Był to czas odpływu. Zobaczyliśmy w oddali drzewa na wyspie, na którą w danej chwili można było dojść suchą stopą. Mieliśmy do przejścia około kilometra. Po dotarciu na miejsce zajęliśmy się penetrowaniem tego, co tam było i robieniem zdjęć - wspomina.
Po godzinie grupa z wrocławskiego Brochowa zaczęła się zbierać do powrotu. Okazało się jednak, że do stałego lądu jest już całkiem daleko, a plaża, którą przyszli na wyspę znikła pod wodą.
- Na brzegu czekało na nas wojsko, rybacy i ratownicy. Spodziewałem się, że dostaniemy ogromną burę za to, że nie przewidzieliśmy takiej sytuacji. Było jednak zupełnie odwrotnie. Nasi wybawiciele byli bardzo szczęśliwi mogąc nam pomóc. Zabrali nas na łódkę i przetransportowali w bezpieczne miejsce - dodaje.
Powrót na plażę łodzią okazał się kolejną przygodą. Jak było? Zobaczcie na filmiku powyżej.
Gość Wrocławski
Powrót z wyspy
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.