"Tutaj właśnie w spotkaniu pomiędzy kulturami całego świata, oddycha się jednością, bogactwem Pięćdziesiątnicy".
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch uważa, że ceremonia otwarcia Światowych Dni Młodzieży należała prawdopodobnie do najpiękniejszych, jakie widział, a prezentowana tam różnorodność nie jest problemem, ale wielkim bogactwem.
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego kard. Bassetti zauważył, że obecne ŚDM są bardziej kameralne ze względu na mniejszą liczbę uczestników. Nie ma tak ogromnego rozproszenia ludzi. Jest bardziej bezpośredni kontakt z młodymi, także oczywiście przez ciepło Ameryki Łacińskiej. Podczas rozpoczęcia widzieliśmy wspaniałą kompozycję kultur, wrażliwości oraz klimatów. To był piękny dialog, naprawdę wspaniały. Różnorodność nie jest problemem, ale wielkim bogactwem. Mówi kard. Gualterio Bassetti.
"Młodzi są nauczycielami w tym spotkaniu. Papież powiedział, że różnice nie przeszkadzają, ale pomagają kulturze spotkania. Później zacytował to piękne zdanie Benedykta, i wtedy zresztą serdecznie go pozdrowił: miłość nie przekreśla różnic, ale je zestraja. Papież Franciszek, bardziej niż do potężnych tego świata, widząc nieszczęścia, jakie się dzieją, zwraca się do młodych – zaznaczył kard. Bassetti. - Powiedział rzecz bardzo piękną: nie potrzeba na zakończenie spotkania formułować dokumentu. Tym dokumentem, podkreślił – idąc za myślą Franciszka - jesteście wy; przez to jak okazujecie sobie miłość, jak otwieracie się jedni na drugich, jak się uśmiechacie; jest świat, który jest inny i to naprawdę jest świat Jezusa, świat miłości, świat Pięćdziesiątnicy. Tutaj właśnie w spotkaniu pomiędzy kulturami całego świata, oddycha się jednością, bogactwem Pięćdziesiątnicy".
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.
Leon XIV ma najlepsze kwalifikacje do bycia dobrym pasterzem.
„Wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”.