Papież Franciszek spotkał się z członkami młodzieżowej Akcji Katolickiej we Włoszech. Nawiązał do głównego motywu formacyjnego upływającego roku, który był skupiony wokół tematu spotkania Jezusa z dwoma siostrami: Martą i Marią z Betanii, tak jak opwiada o tym Łukasz Ewangelista.
Wychodząc od tej sceny, Ojciec Święty wskazał, że wszyscy są powołani, aby odkryć smak bycia przyjaciółmi Jezusa. Ważne jest poznawać Go coraz bardziej oraz spotykać się z Nim na modlitwie, aby stawać się następnie Jego misjonarzami. Chodzi o przekazywanie Jego pięknego orędzia, orędzia zbawienia równieśnikom, ale również dorosłym. Jak brzmi treść tego orędzia? – zapytał Franciszek. Że wszyscy jesteśmy kochani przez Pana: to jest prawdziwa, wielka, dobra nowina, którą Bóg przekazał światu poprzez przyjście swojego Syna do nas.
Papież podkreślił, że młodzi okazują także konkretny gest miłosierdzia. W tym roku wyraża on wsparcie dla prawa do pożywienia oraz godności dla tych, którzy pracują na roli. Franciszek podziękował również za dar w postaci środków higieny, które za pośrednictwem Urzędu Dobroczynności Apostolskiej dotrą do wielu ubogich osób. Odnosząc się do zbliżających się świąt, Ojciec Święty skierował życzenia do młodych.
“Jezus pragnie narodzić się w was, w waszych sercach, aby dać prawdziwą radość, której nikt nie będzie mógł wam odebrać – mówił Papież. – A wy, ofiarujcie z kolei tę radość innym młodym, tym którzy doświadczają cierpienia, trudnych momentów, szczególnie tym, których postrzegacie jako najbardziej samotnych czy wręcz źle traktowanych. Bądźcie dla wszystkich hojnymi «kanałami» dobroci i akceptacji, aby budować świat bardziej braterski, bardziej solidarny, bardziej chrześcijański.”
Na zakończenie Ojciec Święty życzył zebranym oraz ich rodzinom szczęśliwego i świętego Bożego Narodzenia.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.
W chrześcijańskiej dobroczynności nie ma podziału na dobroczyńców i beneficjentów.