Przemówienie Benedykta XVI na spotkaniu świadectw w Miasteczku Sztuki i Nauki w Walencji
Przekazywanie wiary dzieciom, przy pomocy innych osób i instytucji, jak parafia, szkoła czy stowarzyszenia katolickie, to odpowiedzialność, której rodzice nie mogą zapominać, zaniedbywać czy w całości cedować na innych. "Rodzina chrześcijańska nazywana jest Kościołem domowym, ponieważ w rodzinie objawia się i urzeczywistnia wymiar wspólnotowy i rodzinny Kościoła jako rodziny Bożej.
Każdy członek, według własnej roli, praktykuje tu kapłaństwo chrzcielne, przyczyniając się do tego, że rodzina staje się wspólnotą łaski i modlitwy, szkołą cnót ludzkich i chrześcijańskich, miejscem pierwszego głoszenia wiary dzieciom" (Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego, 350). I dalej: "Rodzice , uczestniczący w Boskim ojcostwie, są pierwsi odpowiedzialni za wychowanie dzieci i pierwsi za głoszenie im wiary. Mają oni obowiązek kochać i szanować swoje dzieci jako osoby ludzkie i jako dzieci Boże. (...) W szczególności spoczywa na nich posłannictwo wychowania swych dzieci w wierze chrześcijańskiej" (tamże, 460).
Języka wiary uczy się człowiek w ognisku domowym, gdzie wiara ta wzrasta i umacnia się dzięki modlitwie i praktyce chrześcijańskiej. W czytaniu z Księgi Powtórzonego Prawa usłyszeliśmy modlitwę stale powtarzaną przez naród wybrany: Szema Israel, której także Jezus słuchał i powtarzał w swym domu w Nazarecie. On sam przypominał o tym podczas swej działalności publicznej, jak opisuje to Ewangelia Marka (Mk 12, 29). To jest wiara Kościoła, która wypływa z miłości Boga za sprawą waszych rodzin. Przeżywanie integralności tej wiary, w całej jej cudownej nowości, to wielki dar. Jednakże w chwilach, kiedy wydaje się, że Bóg ukrywa swe oblicze, wiara jest trudna i wymaga wielkiego wysiłku.
Dzisiejsze spotkanie daje nowy zapał, aby nadal głosić Ewangelię rodziny, potwierdzać na nowo jej aktualność i tożsamość, opartą na małżeństwie, otwartą na wielkoduszny dar życia i taką, w której towarzyszy się dzieciom w ich wzrastaniu fizycznym i duchowym. W ten sposób odrzuca się bardzo dziś rozpowszechniony hedonizm, który banalizuje stosunki międzyludzkie oraz pozbawia je ich prawdziwej wartości i piękna. Krzewienie wartości małżeństwa nie przeszkadza w korzystaniu z tego szczęścia, jakie mężczyzna i kobieta znajdują we wzajemnej miłości. A zatem wiara i etyka chrześcijańska nie zamierzają zdławić miłości, ale raczej chcą ją uczynić zdrowszą, silniejszą i rzeczywiście wolną. Dlatego miłość ludzka musi zostać oczyszczona i musi dojrzewać, aby być w pełni ludzka i stanowić początek prawdziwej i trwałej radości (por. Przemówienie u św. Jana na Lateranie, 5 czerwca 2006).
Wzywam zatem rządzących i ustawodawców, by zastanowili się nad tym oczywistym dobrem, jakie ogniska domowe, które żyją w pokoju i harmonii, zapewniają człowiekowi, rodzinie, newralgicznemu centrum społeczeństwa, jak przypomina o tym Stolica Apostolska w Karcie Praw Rodziny.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ojciec Święty w przesłaniu do uczestników II zgromadzenia synodalnego Kościołów we Włoszech.
Gabriele Manzo relacjonował ostatnie tygodnie życia św. Jana Pawła II.
Nowe szczegóły dotyczące warsztatu mistrza włoskiego renesansu.
Papież, przyzywając Bożego Miłosierdzia, ponownie wezwał do modlitwy o dar pokoju.
Krótkie papieskie przesłania: do misjonarzy miłosierdzia i pielgrzymów z Czech.