Nie politycy, nie organizacje międzynarodowe, nie poszczególne kraje, a papież Benedykt XVI mógł odegrać kluczową rolę w rozwiązaniu kryzysu irańsko- brytyjskiego i uwolnieniu 15 marynarzy. Bo głowa Kościoła katolickiego poprosiła prezydenta Iranu o "gest dobrej woli przed Wielkanocą" - pisze "Independent", a o czym polskiego czytelnika informuje www.dziennik.pl.
Benedykt XVI spotkał się w Watykanie z ambasadorem Iranu. Wręczył mu list do prezydenta Mahmuda Ahmadineżada, w którym prosił o uwolnienie Brytyjczyków.
I stało się - irański przywódca poinformował świat, że zatrzymani odzyskają wolność i będzie to "wielkanocny prezent dla narodu brytyjskiego". Gazeta powołuje się na źródło na Bliskim Wschodzie, które potwierdziło, że to właśnie apel Benedykta XVI przyczynił się do rozwiązania kryzysu.
Gdyby nie to, kto wie, jak cała sprawa by się skończyła. Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair zastrzegał wcześniej, że jeśli Teheran do piątku nie zwolni Brytyjczyków, Londyn podejmie ostrzejsze, od negocjacji, środki.
Dotychczasowego proboszcza w Białym Borze i kustosza tamtejszego sanktuarium.
„Błogosławiony, kto nie stracił nadziei” to temat V Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych.
Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.
Gotowość do przyjęcia w Watykanie przedstawicieli Rosji i Ukrainy na potrzeby negocjacji.
Leon XIV przyjął na audiencji w Castel Gandolfo prezydenta Ukrainy.
Papież podczas Eucharystii w ekologicznej farmie w Castel Gandolfo.
Papież Leon XIV kieruje słowa, które poruszają sumienia i budzą nadzieję.
Władze rodzinnej miejscowości Leona XIV zamierzają kupić dom, w którym spędził dzieciństwo.
Impuls do realizacji projektu pochodził od Żandarmerii Watykańskiej.