Benedykt XVI otworzył nowy rozdział w stosunkach między Kościołem katolickim a islamem - tak o spotkaniu papieża z ambasadorami państw muzułmańskich i przedstawicielami społeczności islamskiej napisała La Repubblica.
Włoski dziennik zauważył, że dzięki transmisji papieskiego przemówienia na cały świat po raz pierwszy muzułmanie mogli go wysłuchać "bez żadnych pośredników" .
Watykanista rzymskiej gazety Marco Politi, który po głośnym przemówieniu Benedykta XVI z Ratyzbony wyrażał zaniepokojenie tym, że odszedł on od linii dialogu Jana Pawła II, po poniedziałkowej audiencji w Castel Gandolfo stwierdził z zadowoleniem, że następca polskiego papieża przedstawił własną strategię korzystając z najlepszych wzorów Soboru Watykańskiego i swego poprzednika. Wystąpienie Benedykta XVI Politi nazwał "geopolitycznym performance". Jego zdaniem, "prawdziwe spotkanie na szczycie" odbyło się jednak nie w Castel Gandolfo, lecz w telewizji, gdyż transmisję ze spotkania mogły oglądać dziesiątki milionów muzułmanów na całym świecie. Dzięki temu, jak podkreślił, nawiązała się bezpośrednia łączność między papieżem a światem muzułmańskim.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".