Deszczem Kraków pożegnał ojca świętego Franciszka.
Z powodu deszczu papież został pożegnany w budynku lotniska. Samochodem wolno przejechał przed sektorem, w którym zgromadzeni byli wierni, którzy przybyli na lotnisko go pożegnać. Przy schodach samolotu pożegnali papieża prezydent Andrzej Duda z małżonką i kard. Stanisław Dziwisz. Przed wejściem do samolotu ostatni raz pomachał krakowianom i Polsce.
Krotko przed 19.30 samolot z Franciszkiem na pokładzie wystartował i skierował się w kierunku Rzymu.
Ojciec święty podróżuje do Rzymu samolotem Polskich Linii Lotniczych LOT Boeing 787 o numerze bocznym SP-LRA. Za sterami zasiadł kapitan Jerzy Makula. Lot obsługuje 14-osobowa załoga.
***
Papież wylądował na rzymskim lotnisku Fiumicino o 21.24. Była to piętnasta zagraniczna podróż papieża Franciszka.
Pragnę zapewnić o mojej modlitwie za wszystkich, którzy doświadczyli skutków tych wydarzeń.
Poczucie bezpieczeństwa oparte na groźbie wzajemnego zniszczenia jest złudne.
Papież w przesłaniu do biskupa Hiroszimy w 80 rocznicę jej atomowego zbombardowania.
Są widocznym i konkretnym wyrazem chrześcijańskiej nadziei, jedności i pojednania na kontynencie.
Zginęło co najmniej 68 osób. Wielu uznaje się za zaginionych.
Trzy czwarte badanych widzi w nim przede wszystkim „posłańca pokoju”.