W rozmowie z ks. Lombardim papież sam potwierdził, jak ważna była dla niego osobista modlitwa przed Matką Bożą z Guadalupe.
Spełniło się papieskie marzenie – tak ostatnie wydarzenia komentuje watykański rzecznik. W rozmowie z ks. Lombardim Papież sam potwierdził, jak ważna była dla niego osobista modlitwa przed Matką Bożą z Guadalupe. Franciszek przypomina, że Maryja już odegrała ogromną rolę w dziejach Meksyku, a Jej misja jeszcze się nie skończyła – mówi ks. Federico Lombardi.
„Papież przeczuwa, że w tym wizerunku zawarte jest przesłanie duchowe, które nadal pozostaje bardzo aktualne. Pokazuje ono, że orędzie chrześcijańskie jest w stanie uobecnić się w konkretnych realiach tych ludów, każdego z nich. Jest to wspaniała inkulturacja. I są to rzeczy naprawdę niewytłumaczalne. Sam Papież zaznaczył to podczas rozmowy z dziennikarzami w samolocie. Przypomniał, że wciąż trwają badania nad tym wizerunkiem, ale po ludzku nie da się tego wyjaśnić. Widzimy, jak wymiar duchowy zstępuje do świata i jest w stanie działać, przemieniając w sposób pozytywny, ale nie spektakularny; wchodzi w skromne i codzienne życie ludzi”.
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...
Pokój, jedność, braterstwo, przyszłość: oto bogactwo przesłania, którego nikt nie zapomni.
W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami.
Papież zakończył trwającą od 27 listopada podróż apostolską do Turcji i Libanu.
Trzeba rozbroić nasze serca, zrzucić pancerze naszych etnicznych i politycznych izolacji...