- Jak ten człowiek wczoraj żałował... (Przypuszczam, że) całą noc nie spał - tak kard. Stanisław Dziwisz skomentował wczorajszą wypowiedź abp. Józefa Michalika podczas konferencji prasowej w siedzibie polskiego episkopatu.
Kardynał przyznał, że człowiek, który wypowiada się publicznie, ma czasem niesmak na myśl o tym, co sam powiedział. I tak było wczoraj z abp. Michalikiem.
Metropolita Krakowa zwrócił uwagę, że Kościół jest dużo surowszy w traktowaniu pedofilii niż państwo. Uznaje za nią czyny popełnione wobec osób młodszych niż 18 lat (prawo polskie przewiduje karalność współżycia z osoba poniżej 15 lat). Ponadto przedawnienie takich przestępstw w prawie kościelnym mija dopiero po 20 latach od uzyskania przez ofiarę pełnoletności. Surowe są też kary, do wydalenia ze stanu duchownego włącznie.
„Istotą naszego działania jest ta świadomość: zero tolerancji dla pedofilii i pomoc ofiarom” – podkreślił sekretarz generalny episkopatu bp Polak.
Jak podano na konferencji, codziennie zapadają w Polsce dwa wyroki za pedofilię. Nie ma jednak statystyk, dotyczących zawodów osób skazanych.
(rozszerzymy)
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.