On uczył nas modlitwy i radości wypływającej z wiary – mówi argentyński jezuita ks. Angel Rossi.
Pracuje on w Cordobie, gdzie ks. Jorge Bergoglio służył przez lata jako kierownik duchowy i spowiednik.
„To człowiek wielkiej, głębokiej modlitwy, kochający ciszę i prostotę. Człowiek, który nie tylko mówi o ubóstwie, ale żyje nim na co dzień. Jest to także osoba o wielkim sercu, wrażliwa szczególnie na wszelkie formy marginalizacji – podkreśla argentyński jezuita. - Zawsze był blisko odrzuconych i cierpiących. Po cichu, bez hałasu ich wspierał. I to się nie zmieniało, mimo, że zmieniały się jego zadania w Kościele. Myślę, że da nam ten swój charakterystyczny zapał apostolski, ten swój styl bycia pasterzem. Nie ma dla niego takich miejsc, gdzie nie można by głosić Chrystusa i Ewangelii”.
Powiedział też: „Módlcie się teraz szczególnie za mnie, zostało mi tylko kilka dni!”.
25 kwietnia o godz. 20:00 odbędzie się zamknięcie trumny z ciałem Franciszka.
Można już wejść do bazyliki, by oddać zmarłemu papiezowi hołd.
Przyszły papież będzie kontynuował tę drogę zgodnie z własnym charakterem.
Międzynarodowa Rada Chrześcijan i Żydów opłakuje śmierć papieża Franciszka.
Pozbawiony prawa do udziału w konklawe kardynał chce wziąć w nim udział...
Zostanie wystawiona w bazylice Św. Piotra, gdzie wierni będą mogli oddawać hołd Franciszkowi.