Papieska Rada „Iustitia et Pax” zakończyła 5 grudnia swą sesję plenarną. Jednym z jej uczestników był metropolita mińsko-mohylewski. Abp Tadeusz Kondrusiewicz już od sześciu lat należy do tej watykańskiej dykasterii sprawiedliwości i pokoju.
„Papieska Rada «Iustitia et Pax» może najwięcej spotyka się ze światem, z problemami tego świata. Na spotkaniu na pewno wyłoniły się bardzo ważne problemy: zachowania pokoju, wolności religijnej w Afryce, niektórych krajów azjatyckich. Nam, ludziom w XXI wieku, trudno sobie wyobrazić, że chrześcijanie są dzisiaj najbardziej prześladowaną religią na świecie – zauważa abp Kondrusiewicz. – Występuje też głód, wykorzystywanie dzieci do zbrojnej walki, problem rodziny, problem kryzysu ekonomicznego. Bardzo wiele uwagi poświęcono nauce społecznej Kościoła. Jest to przedłużenie tematu, który był zaakcentowany podczas Synodu Biskupów – dodaje katolicki metropolita Białorusi. – Przez całe moje życie na wschodzie i po upadku komunizmu, kiedy otrzymaliśmy wolność religijną, ja po prostu widzę, jak poprzez pracę charytatywną i otwarcie się na człowieka, nawet dobre słowo wypowiedziane do człowieka można mu przynieść Chrystusa. Jak bardzo wielu ludzi odzyskało wiarę, czy znalazło wiarę dzięki społecznej działalności Kościoła! – podkreśla arcybiskup mińsko-mohylewski. – Konkluzja jest jasna: najpierw trzeba skończyć z kryzysem w swoim sercu i w swojej duszy”.
Papież, w obecności tysięcy wiernych, podkreślił znaczenie święta Podwyższenia Krzyża Świętego.
Informacje podał sam ambasador Burch po zakończeniu audiencji w Watykanie.
„Świat, w którym żyjemy, potrzebuje piękna, by nie pogrążyć się w rozpaczy” – mówił Leon XIV.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Światowego Spotkania na rzecz Braterstwa Ludzkiego.
Zostaliście powołani i wybrani, abyście byli posłani jako apostołowie Pana i słudzy wiary.