Światowe Dni Młodzieży w Madrycie przyniosły Hiszpanii ponad 350 mln euro zysku. Tak wynika z audytu, którego dokonała firma PriceWaterhouseCoopers. Pierwsze wyniki zostały podane na specjalnej konferencji prasowej w Madrycie.
Choć na ostateczne wyniki trzeba jeszcze poczekać, to już wiadomo, że ostateczny „bilans ekonomiczny będzie pozytywny dla administracji publicznej i można mówić o lekkiej nadwyżce” – powiedział Fernando Giménez Barriocanal, odpowiedzialny za finanse ŚDM.
90 proc. zysku trafiło do Madrytu, szczególnie do sektorów hotelarskiego, handlowego i transportu – wynika z raportu PriceWaterhouseCoopers (PwC). Ponad 36 proc. cudzoziemców pochodziło ze 189 krajów świata. Średnio spędzili oni ok. 4 dni w miastach, które wzięły udział w programie Dni w Diecezjach, i aż 6 dni w Madrycie, co oznacza ponad 400 tys. noclegów więcej niż rok temu. Ponad 130 tys. pielgrzymów przedłużyło swój pobyt w Hiszpanii średnio o cztery dni. Światowe Dni Młodzieży odbiły się także bardzo pozytywnie, jeśli chodzi o „markę Hiszpanii”. Ponad 78 proc. cudzoziemców było tutaj po raz pierwszy, są „mile zaskoczeni”, a zdecydowana większość (89,6 proc.) chce wrócić do Hiszpanii w przyszłości.
Bez wątpienia ŚDM zostawiły „głębokie ślady, które zaznaczą się zarówno wśród młodzieży jak i w samym Madrycie” – powiedział kard. Antonio María Rouco Varela.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.
Leon XIV ma najlepsze kwalifikacje do bycia dobrym pasterzem.
„Wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”.
Życie składa się ze spotkań, podczas których ujawnia się, kim naprawdę jesteśmy.