W Rzymie trwa doroczne spotkanie dyrektorów Papieskich Dzieł Misyjnych z całego świata. Jego kulminacją będzie prywatne spotkanie z Papieżem Franciszkiem. W czasie obrad mowa jest m.in. o reformie Kurii Rzymskiej, która wpłynęła też na działalność PDM oraz o misyjności i ewangelizacji we współczesnym świecie.
Wśród ponad stu dyrektorów obecny jest ks. Maciej Będziński, który podkreśla, że Polska ma się czym pochwalić, ponieważ prowadzi najwięcej misyjnych inicjatyw na świecie. „Od samego początku istnienia Papieskie Dzieła Misyjne obecne były w naszej ojczyźnie. Używam takiego sformułowania: nie było Polski, a były dzieła misyjne, dlatego że kiedy Polska była pod rozbiorami, to już w konkretnych zaborach, szczególnie w zaborze pruskim, działały struktury PDM” – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Będziński.
Ks. Będziński podkreśla, że Papieskie Dzieła Misyjne na bieżąco odpowiadają na najpilniejsze wyzwania. Dowodem na to jest dramat wojny na Ukrainie, podczas której polskie biuro stało się pomostem w niesieniu pomocy mieszkańcom tego kraju.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.