Przed dziesięciu laty otworzył się nowy rozdział w historii Kościoła. Dwa tygodnie po rezygnacji Benedykta XVI, zgromadzeni w Rzymie kardynałowie wybrali nowego Papieża. Został nim dotychczasowy metropolita Buenos Aires 76-letni kard. Jorge Bergolio, który przyjął imię Franciszek.
Kiedy dziś w rozmowie z Radiem Watykańskim powraca do tamtych wydarzeń, przyznaje, że jest zdumiony, jak szybko mija czas.
10 lat życia w napięciu
„Słowo, które przychodzi mi na myśl to wczoraj, wydaje się, że to było wczoraj. Czas ucieka. I kiedy chcesz uchwycić dziś, to już jest wczoraj. A jak chcesz uchwycić jutro, to jeszcze go nie ma. I trwasz w tym napięciu dnia dzisiejszego, które jest wczoraj i nie jest jutrem. Żyć w ten sposób to coś nowego. Myślę, że w ten właśnie sposób minęło tych dziesięć lat. Napięcie, życie w napięciu.“
Zobacz: Papież Franciszek w obiektywie fotoreporterów "Gościa Niedzielnego"
Franciszek przyznał, że najtrudniejsze były w tym czasie doświadczenia związane z wojną: w Syrii, Jemenie, na Ukrainie, tragiczny los ludu Rohindża w Birmie, ale też wizyty na cmentarzach wojskowych. Natomiast najpiękniejsze chwile to spotkania z ludźmi, zwłaszcza starszymi.
Najpiękniejsze są spotkania ze starszymi
„Najpiękniejsze są spotkania z osobami starszymi na placu św. Piotra. Starsi to mądrość. Bardzo mi pomagają. Ja też jestem już stary, le ludzie starsi są jak dobre wino, które ma w sobie tę historię dojrzewania. Spotkania z nimi mnie odnawiają, sprawiają, że jestem młodszy. Nie wiem, dlaczego. Są to piękne chwile.“
Korzystając z obecności Papieża na falach Radia Watykańskiego, zapytaliśmy go, czego by sobie życzył z okazji dzisiejszej rocznicy, o czym marzy?
Nie bójmy się płakać i śmiać
„Trzy słowa: braterstwo, płacz i śmiech. Ludzkie braterstwo, wszyscy jesteśmy braćmi, trzeba więc odbudować braterstwo. I musimy się nauczyć nie bać się płakać i śmiać. Kiedy ktoś boi się płakać i śmiać, nie jest człowiekiem, którą stąpa po ziemi i patrzy daleko w przyszłość. Jeśli zapomina się o płaczu, coś jest nie tak. A jeśli zapomina o uśmiechu, jest jeszcze gorzej.“
Przeczytaj: Kard. Krajewski: z Franciszkiem jest się w środku Ewangelii
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.