Bp Dabiré o apelu Papieża po atakach dżihadystów w Burkina Faso

Mało kto wie, o tragedii, jaka rozgrywa się w tak małym kraju jak Burkina Faso. Papieski apel może to zmienić – mówi Radiu Watykańskiemu bp Laurent Dabiré. Franciszek wspomniał o Burkina Faso w niedzielę na Anioł Pański. Prosił o modlitwę za mieszkańców tego kraju, aby przemoc, której doświadczyli, nie spowodowała utraty wiary w drogę demokracji, sprawiedliwości i pokoju.

Papież odniósł się tym samym do serii zamachów terrorystycznych ze strony Państwa Islamskiego, w których tylko w tym roku życie straciło już ponad 200 osób. W ubiegłym piątek ekstremiści wzięli odpowiedzialność za zasadzkę zastawioną na rządowe oddziały wojskowe, w której zabito 51 żołnierzy. W sumie w ciągu ostatnich siedmiu lat z rąk islamistów zginęło ponad 7 tys. osób.

Zdaniem bp. Dabiré władze Burkina Faso starają się powstrzymać ekspansję dżihadyzmu, ale nie zawsze im się to udaje.

„Sytuacja jest bardzo zmienna i bardzo trudno przychodzi władzom utrzymać ją pod kontrolą. Stan bezpieczeństwa pogarsza się z biegiem lat. Oczywiście, są wysiłki, aby powstrzymać ataki terrorystyczne, i rekonkwisty, więc czasami widać poprawę. Ale dochodzi też do gorzkich niepowodzeń, takich jak trzy ataki z ubiegłego tygodnia. Tam mówi się o 53 zabitych żołnierzach, ale także o wielu zabitych terrorystach. W całym kraju dochodzi do napadów. Drogi stały się wszędzie niebezpieczne, mimo wysiłków władz, więc sytuacja nie jest pod kontrolą. Moja diecezja Dori jako pierwsza została dotknięta kryzysem. Od początku Kościół w Burkinie podjął środki bezpieczeństwa, aby chronić wspólnoty, a zwłaszcza księży, siostry zakonne i katechetów, którzy w takich okolicznościach są najbardziej narażeni. Ograniczono wyjazdy, zreorganizowano program nabożeństw oraz działalności duszpasterskiej. A kiedy sytuacja stała się poważniejsza, księża, siostry zakonne i katecheci zostali wycofani z pewnych obszarów, które znalazły się pod kontrolą terrorystów. Były też szkolenia prowadzone zarówno dla wspólnot, jak i dla pracowników duszpasterskich, aby umożliwić im przeżycie tej trudnej sytuacji, dostosowanie się do niej, aby umieli się bronić. Chodzi tu o praktyczne kursy, jak zapewnić bezpieczeństwo sobie, ale też wspólnotom czy na przykład szkołom.“

Bp Dabiré dodał, że Kościół wiele dziś robi w ramach swoich struktur charytatywnych, edukacyjnych oraz zdrowotnych na rzecz pomocy wewnętrznym przesiedleńcom. Jak podkreśla, bardzo ważne jest, aby mieszkańcy tego kraju nie tracili nadziei i zachowali własną godność, bo tylko w ten sposób zdołają przeciwstawić się terrorystom.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama